Więcej o gwiazdach przeczytasz na Gazeta.pl
Małgorzata Kożuchowska jest obecnie jedną z najpopularniejszych aktorek w Polsce. Sympatię widzów oraz rozpoznawalność zyskała dzięki rolom w takich filmach, jak "Kiler", "Kiler-ów 2-óch" czy "Zróbmy sobie wnuka" oraz w serialu "M jak Miłość" czy "Rodzinka.pl". Ku uciesze wielu fanek i fanów, Małgorzata Kożuchowska aktywnie prowadzi swój profil na Instagramie, gdzie obserwuje ją ponad 1,1 miliona osób, z którymi aktorka dzieli się wybranymi momentami ze swojego życia. Patrząc na aktualne zdjecia aktorki doskonale widać, jak duża zmiana zaszła na jej głowie na przestrzeni ostatnich kilku lat.
Małgorzata Kożuchowska opublikowała ostatnio na swoim profilu zdjęcie, które zrobiła w teatrze podczaj jednej z prób. - Kiedy dookoła nas tak wiele złego się dzieje, naturalnie szukamy momentu, w którym możemy złapać oddech. Dla mnie taką chwilą w ciągu dnia jest praca. Ucząc się roli czy biorąc udział w próbach w z kolegami aktorami, mogę choć na chwilę zapomnieć o wszystkim, co złe i przygnębiające. To oczywiście nie daje pełnego ukojenia, bo przecież nie chcemy zapomnieć o tym co się dzieje i cały czas jesteśmy zaangażowani w niesienie pomocy ofiarom wojny. Nie można inaczej - napisała.
Na udostępnionej przez aktorkę fotografii nie da się nie zauważyć, że jej włosy są coraz dłuższe i już prawie sięgają jej ramion. Obecnie aktorka nosi fryzurę zwaną blunt bob, czyli odmianę klasycznego boba, która charakteryzuje się prosto obciętymi włosami bez cieniowania końcówek. To cięcie, które jest jednym z większych trendów tego roku! Nic jednak dziwnego, że robi wśród kobiet taką furorę, gdyż pasuje paniom niezależnie od długości włosów, wieku, czy kształtu twarzy. Co więcej, świetnie sprawdzi się w przypadku cienkich i rzadkich kosmyków, gdyż wizualnie je zagęści.
***
Kobieta.gazeta.pl jest dla Was i to dla Was cały czas piszemy na różne tematy. Nie oznacza to jednak, że Ukraina schodzi na dalszy plan. To cały czas bieżąca i bardzo istotna kwestia. Wszystkie najważniejsze informacje znajdziecie tutaj: wiadomości.gazeta.pl, kobieta.gazeta.pl/ukraina.