Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl
Francuski styl nie tylko mody, ale również w kwestii fryzur stale inspiruje i zachwyca kobiety na całym świecie. Włosy mają naturalny wygląd, a cięcia dodają klasy i elegancji. Które z nich są najmodniejsze i sprawdzą się w przypadku każdej urody?
To cięcie sięgające wysokości żuchwy ma długość zasłaniającą uszy. French bob wyróżnia się nieco krótszym tyłem oraz wywiniętymi końcówkami. Niezwykle charakterystyczna jest również krótka grzywka we francuskim stylu. Współcześnie najmodniejszy typ tej fryzury to wersja messy, czyli efekt nieregularnych fali. Warto jest stylizować pasma na okrągłej szczotce lub wałku do włosów. Wersja z przedziałkiem na środku sprawdzi się u kobiet z pociągłą twarzą, zaś z przedziałkiem na boku to będzie świetna propozycja dla osób z okrągłym kształtem twarzy.
Grzywka to jeden z najbardziej charakterystycznych elementów francuskiego stylu uczesania. Najlepiej lekko postrzępiona, zakrywająca czoło albo lekko odstająca na boki, podkręcona lub nie. Cięcie powinno być nonszalanckie, nieregularne, tak by pojedyncze kosmyki mogły swobodnie się układać. Grzywka podkreśli spojrzenie oraz doda uroku. Jej stylizacja jest łatwa i nie zajmuje dużo czasu. Nada się przy krótkich i długich włosach.
Lub, czyli inaczej dłuższa wersja klasycznego boba. Cięcie sięga linii obojczyków, a pasma są pocieniowane. Całość tworzy kaskadowy kształt. Fryzura ta dodaje niesamowitej lekkości i często dobiera się do niej grzywkę, rozchodzącą się na boki. Idealna dla posiadaczek prostych i falowanych włosów, a jej codzienna stylizacja wcale nie jest czasochłonna. Włosy zawsze można też związać w kitkę.
Ile warte jest prowadzenie domu? Przeczytaj o naszej akcji i przelicz swój niewidzialny etat na pensję [KALKULATOR]
Kobieta.gazeta.pl jest dla Was i to dla Was cały czas piszemy na różne tematy. Nie oznacza to jednak, że Ukraina schodzi na dalszy plan. To cały czas bieżąca i bardzo istotna kwestia. Wszystkie najważniejsze informacje znajdziecie tutaj: wiadomości.gazeta.pl,kobieta.gazeta.pl/ukraina.