Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl
Myśląc o zmianie fryzury, warto przejrzeć obowiązujące aktualnie trendy, aby uniknąć niechcianej wpadki. Choć o niektórych fryzurach mówi, że są ponadczasowe, część z nich już dawno wyszła z mody. Często były to chwilowe trendy, na które dzisiaj patrzymy z przymrużeniem oka.
Baleyage jest rodzajem trwałej koloryzacji, która była hitem na początku lat 2000. Polegał on na rozświetleniu niektórych partii włosów tak, aby uzyskać efekt rozjaśnienia słońcem. Mocny kontrast między pasmami wyjątkowo rzucał się w oczy, lecz w obecnych trendach, w których stawia się przede wszystkim na naturalność, taka koloryzacja jest obecnie uznawana za wyjątkowo niemodną, a wręcz kiczowatą.
Były hitem lat 80. i 90. Tę objętościową fryzurę wprowadziły na salony takie gwiazdy jak Madonna czy też Cyndi Lauper, a kobiety na całym świecie zaczęły masowo karbować sobie włosy przed dyskotekami. Choć kiedyś największy krzyk mody, dzisiaj sprawia wrażenie wyjątkowo karykaturalnej i tworzącej tzw. hełm na głowie. Lepiej unikaj karbowanych włosów i postaw na wydobycie naturalnego skrętu.
Loki na dłużej, czyli trwała ondulacja, cieszyła się jeszcze kilkanaście lat temu wyjątkową popularnością. Nienaturalne loki są już jednak od dawna niemodną fryzurą, która nie tylko dodaje lat, ale również tworzy nienaturalny efekt na włosach, więc wyjątkowo niekorzystnie wygląda u dojrzałych kobiet.