Więcej o fryzurach przeczytasz na Gazeta.pl
Decydując się na jakąś fryzurę, warto pamiętać, że niektóre stylizacje wyszły nie tylko już dawno wyszły z mody, lecz przede wszystkim nie wpływają pozytywnie na wizerunek. Często były to chwilowe trendy, które dziś sprawiają, że nie tylko wyglądamy, lecz także czujemy się niekorzystnie. Jeśli zatem nie chcesz dodawać sobie lat, po czterdziestce unikaj tych stylizacji jak ognia.
Zapewne wiele z was pamięta modę na pasemka w kolorach od jasnego blondu, przez brąz, aż po czerń. Takie włosy na początku lat 2000 nosiła między innymi Christina Aguilera. Obecnie jednak taka koloryzacja kojarzy się z kiczem, złym gustem i dodaje lat, a unikać powinny jej tak naprawdę wszystkie kobiety, niezależnie od wieku. W aktualnych trendach króluje naturalność i subtelne refleksy, które są zaledwie ton lub dwa jaśniejsze od bazowego odcienia włosów.
Zbyt duża objętość na włosach wygląda nienaturalnie i kiczowato. Mocnemu tapirowi bardzo często towarzyszy również ogromna ilość lakieru do włosów, co niestety tworzy na nich skorupę i bardzo dodaje lat! Co więcej, tapirowanie kosmyków bardzo osłabia włosy i sprawia, że szybciej się niszczą. Dziś dobry fryzjer potrafi tak obciąć krótkie włosy, że świetnie układają się bez konieczności tapirowania czy układania na wałki.
Kiedyś była to najpopularniejsza fryzura "do biura". Na jakiś czas odeszła w zapomnienie, a w ostatnim czasie znów wróciła za sprawą młodych użytkowniczek TikToka. Być może jest to wygodne i szybkie upięcie, ale niestety wizualnie potrafi postarzać, szczególnie dojrzałe kobiety.