Więcej porad i urodowych trików znajdziesz na Gazeta.pl
Laminowanie włosów to zabieg odżywczo-regenerujący, który w ostatnich latach robi furorę wśród kobiet. Sprawia, że kosmyki stają się gładkie, lśniące i śliskie, mniej się puszą, nie plączą się i łatwo je rozczesać. Nie da się jednak ukryć, że cena takiego zabiegu jest wysoka i waha się od około 300 do nawet 700 zł, w zależności od salonu oraz długość włosów poddawanych laminacji. Im włosy są dłuższe, tym usługa będzie droższa. Efekt laminacji na włosach możesz jednak uzyskać dużo niższym kosztem w domowym zaciszu.
Mowa o żelatynie, która jest prawdziwym hitem na włosy. Po jej użyciu pasma stają się miękkie i gładkie, lśniące i odżywione. Ostatnio tym sposobem podzieliła się na Instagramie influencerka Klaudia Kupiec. - Nie jest to żadne nowe odkrycie, ale kocham ten domowy sposób na wygładzenie włosów. - zaznaczyła w opisie. Aby przygotować zabieg domowej laminacji z jej przepisu, potrzeba jedynie:
Żelatynę wystarczy rozpuścić w wodzie, a następnie dodać pozostałe składniki i całość dokładnie wymieszać. Mieszankę nałożyć równomiernie na włosy, nałożyć foliowy czepek lub owinąć folią spożywczą. Dla wzmocnienia efektu, można nałożyć ręcznik lub ciepłą czapkę i pogrzać suszarką. Po około 40 minutach dokładnie umyć włosy.
Trzeba jednak pamiętać, że choć domowy zabieg laminacji wygładza włosy i sprawia, że stają się lśniące i sypkie, efekt ten nie jest jednak tak długotrwały, jak ten po zabiegu w salonie fryzjerskim. W zależności od rodzaju włosów, efekt utrzymuje się do kilku myć. Z laminacją włosów nie można jednak przesadzać, bo może to grozić przeproteinowaniem pasm, które da efekt odwrotny od zamierzonego. Właśnie dlatego, laminację włosów żelatyną powinno się wykonywać nie częściej niż raz, maksymalnie dwa razy w miesiącu pamiętając, by pomiędzy uzupełnić pielęgnację włosów w odżywki emolientowe oraz humektantowe.