Zanim zabierzemy się za przygotowywanie domowego remedium na oklapnięte, cienkie włosy, warto znać podstawy pielęgnacji włosów. Żaden produkt nie zadziała na dłuższą metę, jeśli nie zadbamy między innymi o to, by cały organizm był odpowiednio odżywiony. Tak, jak na jałowej glebie nie wyrosną kwiaty, tak i włosy potrzebują solidnej podstawy, by mogły rosnąć zdrowe i mocne.
Dlatego w pierwszej kolejności należy zadbać o to, by pić przynajmniej 2 litry wody dziennie. Dodatkowo suplementujmy odpowiednie witaminy i składniki mineralne. W tym celu najlepiej nie czarować ze szklanej kuli, lecz wykonać badanie niedoboru witamin i minerałów. Kolejną kwestią jest odpowiednie mycie. Wydaje się to oczywistością, ale większość osób... robi to źle. Przez źle rozumiemy niedokładnie i zbyt agresywnie. Błędem jest też skupianie się na włosach, a nie skórze głowy. Tak naprawdę już samo poprawne mycie sprawi, że w ciągu kilku tygodni na głowie pojawi się masa "baby hair-ów".
Najlepiej sprawdzi się przynajmniej dwukrotne mycie, przy czym za drugim razem pozostawiamy pianę na skórze przez kilka minut. Szampon wcieramy delikatnie, kolistymi ruchami, dokładnie pokrywając cały skalp. Nie szorujemy. Dobrze umyte włosy powinny skrzypieć. Potem można zastosować odżywkę lub genialne remedium na porost włosów - wodę rozmarynową. Do jej przygotowania wystarczy woda i coś, co większość osób ma w kuchni.
Do garnka wlewamy wodę i wkładamy rozmaryn. Gotujemy przez 15 minut od momentu wrzenia. Następnie miksturę pozostawiamy na 25 minut, by nieco przestygła. Gotowy napar przecedzamy i przelewamy do butelki czy słoika.
Wodę rozmarynową możemy zastosować zarówno na suche włosy, jak i na mokre. Wcieramy ją delikatnymi, kolistymi ruchami w skórę głowy. Pokrywamy nią także włosy ruchem od góry do dołu - nie trzemy! Nie wymaga spłukiwania.