W sklepach dostaniemy całą masę produktów, które mają pomóc na zagęszczenie włosów i odbicie ich od skóry głowy. Często wydajemy na nie krocie, a efekt wcale nie jest zadowalający. Okazuje się, że w wielu przypadkach recepta jest prostsza, niż się wydaje.
Włosy będą się chętniej wybijać, jeśli zadbamy o dobry stan skóry głowy. Podstawą jest (uwaga: tu trochę przynudzimy) odpowiednie nawilżenie całego ciała. Powinniśmy wypijać przynajmniej 1,5 litra wody, a w upalne lato nawet więcej. Jeśli będziemy mieli przesuszoną skórę, nowym włoskom nie będzie się łatwo wybić.
Druga sprawa to odpowiednie mycie. Większość osób robi to niedokładnie. Powinniśmy porządnie namoczyć skórę głowy i to ją umyć szamponem - włosy myją się przy okazji, gdy spłukujemy pianę. Zabieg należy powtórzyć co najmniej dwukrotnie. Dobrze umyte włosy skrzypią. Potem nakładamy na nie odżywkę. Warto też pamiętać o dokładnym spłukaniu zarówno szamponu, jak i odżywki. Wiele osób tego nie robi, a potem pojawiają się problemy ze swędzącą skórą.
Zanim jednak przystąpimy do mycia głowy, warto do regularnej pielęgnacji włączyć peeling. Nie musimy od razu wydawać kroci w drogeriach, bowiem taki produkt możemy uzyskać samodzielnie w domu. Wystarczy wziąć z kuchni dwa produkty, które znajdują się u każdego. W miseczce mieszamy 2 łyżki cukru i 3 łyżki szamponu do włosów. Pastę nakładamy na skórę głowy i delikatnie wmasowujemy. W ten sposób oczyścimy skórę i pobudzimy krążenie, które z kolei pobudzi wzrost nowych włosów. Następnie pasma myjemy jak zazwyczaj i stosujemy odżywkę. Taki peeling warto powtarzać raz na tydzień. Szybko zauważymy, że skóra głowy jest bardziej odżywiona i pojawia się na niej mnóstwo "baby hair-ów".