Więcej podobnych treści znajdziesz na Gazeta.pl
Jesień trwa w najlepsze, więc najwyższy czas zamienić chłodny blond na kolor idealnie wpasowujący się w otaczający nas krajobraz. Chociaż w pierwszej chwili myślimy o wiśniowych i rudych tonacjach, możliwości jest znacznie więcej. Beurre to ciepły odcień brązu, który czerpie inspirację z... masła! Koloryzacja wyróżnia się złotymi oraz miodowymi refleksami.
Beurre należy do delikatnych i naturalnie wyglądających odcieni. Jest niezwykle subtelny, dlatego pasuje do każdego typu urody i karnacji. W przypadku brązowych oczu pięknie podkreśli ich kolor, a niebieskie staną się jeszcze bardziej wyraziste.
Największą zaletą tej koloryzacji jest fakt, że jest uniwersalna i elastyczna. W zależności od tego, jaki efekt chcesz osiągnąć, możesz poprosić fryzjera o mały lub duży kontrast, mniejszą albo większą ilość pojaśnień. Beurre nadaje włosom połysk i sprawia, że twarz wygląda bardziej promiennie. Tym samym optycznie odejmuje ci lat.
Fryzura jest połączeniem klasyki ze świeżym akcentem. Jeśli znudził ci się zwykły brąz, za pomocą beurre możesz dodać mu trochę życia. Maślany brąz jest świeży, ciepły i wielotonowy, a jednocześnie całkowicie inny od miedzianych odcieni.
To strzał w dziesiątkę, gdy nie chcesz farbować całych włosów, a marzy ci się sprawdzenie, jak wyglądałabyś w jaśniejszym kolorze. Dodatkowo beurre świetnie przykrywa siwe włosy. Najlepszy efekt jest wtedy, gdy maślane pojaśnienia dodamy po bokach twarzy, a u nasady zostawimy naturalny odcień.