Heidi Klum od kilku dni żyła w niepewności. Już jakiś czas temu informowała swoich fanów w mediach społecznościowych o tym, że nie czuje się najlepiej. Zaobserwowała u siebie objawy, które dość mocno przypominały te, które pojawiają się u osób zarażonych koronawirusem. Modelka obawiała się, że jest nosicielką choroby, więc próbowała zasięgnąć pomocy lekarza. Na Instagramie żaliła się, że przez dłuższy okres nikt nie chciał jej udostępnić testu, który mógłby potwierdzić lub wykluczyć podejrzenia. Aby zminimalizować ryzyko rozprzestrzeniania wirusa, trzymała swojego męża na dystans, nie pozwalając na bliskość i czułości. Dopiero teraz Heidi dowiedziała się, jaka jest prawda. Zrobiła test i otrzymała wyniki. Informacją podzieliła się na oficjalnym profilu w mediach społecznościowych.
Heidi otrzymała wynik testu na obecność koronawirusa w organizmie, który jest negatywny. Radosną nowiną podzieliła się na Instagramie. Udostępniony post opatrzyła hashtagiem: #covid_19negative.
"Czternasty dzień siedzenia w domu" - napisała Klum.
Pod postem modelki pojawiło się mnóstwo pozytywnych komentarzy. Internauci podzielali radość Heidi.
Jak dobrze usłyszeć, że Twój test jest negatywny! Bądź bezpieczna.
Cudowna wiadomość!
Tak się cieszę, że jesteś zdrowa!
Heidi Klum mogła odetchnąć z ulgą i powrócić do "normalnego" życia, ciesząc się obecnością bliskich. W mediach społecznościowych udostępniła urocze nagranie, na którym tańczy ze swoimi pociechami.
Nie dziwi nas radość modelki, ale mamy nadzieję, że wciąż pozostanie w domu.
BWO