Joanna Krupa apeluje do młodych ludzi. Zwraca uwagę, że oni także mogą być zagrożeni koronawirusem

Pandemia koronawirusa budzi niepokój u bardzo wielu ludzi. Sytuacja tak dynamicznie się rozwija, że ciężko jest ją przewidzieć. Joanna Krupa postanowiła wystosować apel do młodych ludzi, którzy bardzo nierozważnie traktują to, co się dzieje.

Joanna Krupa przez dłuższy czas nie wypowiadała się na temat pandemii koronawirusa, jednak tym razem postanowiła zaapelować o rozwagę do młodych ludzi, którzy często bagatelizują sytuację. Młodzież może nawet nie wiedzieć o zakażeniu i przechodzić je bezobjawowo, a takie osoby są w pewnym sensie "najgroźniejsze" dla społeczeństwa, ponieważ nieświadomie roznoszą chorobę.

Joanna Krupa apeluje do młodych ludzi

Wpis modelki jest bardzo poruszający. Joanna Krupa niedawno została mamą, więc nic dziwnego, że boi się o zdrowie córeczki. Mała Asha niedługo skończy pół roku i choć dzieci nie są w grupie bezpośredniego zagrożenia to i tak obawy modelki są słuszne.

Chcę zobaczyć, jak moje dziecko dorasta i dlatego ta wiadomość jest tak ważna! Ludzie, wszyscy muszą się obudzić i zdać sobie sprawę z tego, co dzieje się na świecie TO JEST PRAWDZIWE, a media nie piszą o tym, by nas nastraszyć - zaczęła modelka.
Mój mąż właśnie rozmawiał z przyjacielem w Hiszpanii, który pracuje w branży medycznej i tysiące ludzi umiera - młodszych i starszych, ponieważ wciąż ci sami ludzie nie słuchają rządu i nie pozostają w domach!
To nie jest czas na wyjście ze znajomymi. To czas, aby zostać w domu i być odpowiedzialnym! Nawet jeśli jesteś młody i zdrowy i nie masz żadnych objawów, może ci się to przydarzyć lub możesz być zaraźliwy i przekazać to komuś innemu. Młodzi ludzie również umierają nie tylko w podeszłym wieku! Rodzice mają kontrolę nad swoimi dziećmi i sprawiają, że zostają w domu! To ogólnoświatowy kryzys, a nie czas na spotkanie wszystkich! - napisała modelka.
 

Na końcu dodała, że jej zdaniem tak nieodpowiedzialne zachowanie, jak na przykład spotkania z przyjaciółmi w czasach pandemii, powinny być karane ogromną grzywną. Uważa, że musi ona wynosić minimum 10 tysięcy dolarów, co w przeliczeniu daje 40 tysięcy złotych. Gdyby społeczeństwu groziła taka kara, nikt by nie odważył się nie przestrzegać wytycznych rządu.

Niestety, mimo pogarszania się sytuacji w Stanach Zjednoczonych i w całej Europie, wiele osób nadal bagatelizuje sprawę. Wirus rozprzestrzenia się drogą kropelkową (przez kichanie lub kaszel), dlatego tak ważne jest, aby pozostać w domu.

Zobacz wideo Arnold Schwarzenegger pali cygaro i mówi o koronawirusie

BO

Więcej o: