Na dworze robi się coraz cieplej, a zalecenia noszenia maseczki w przestrzeni publicznej - ze względu na pandemię koronawirusa - obowiązywać będą jeszcze przez jakiś czas. Mimo niewątpliwie wielu zalet, które daje jej noszenie, dostrzegamy także kilka mniejszych wad, w tym m.in. problemy z oddychaniem. Jak się jednak okazuje, wystarczy jeden sposób, by ułatwić sobie oddychanie podczas noszenia maseczki. Chodzi bowiem o spokojne oddychanie przez nos. Przestrzegaj tej zasady, a z pewnością zauważysz pozytywne efekty.
Wydech przez nos chroni nas częściowo przed koronawirusem, czyli wzmacnia ten filtr, jakim jest maseczka. A przede wszystkim poprawia kondycję płuc, poprawia pobór tlenu, uruchamia przeponę i, co jest bardzo ważne, pogłębia odpowiedź relaksacyjną organizmu, czyli buforuje nieco ten stres, którego wszyscy doświadczamy z racji istniejącej sytuacji"
- powiedziała dr Elżbieta Dudzińska w rozmowie z Polsat News.
Co w przypadku osób chorych na astmę, które mają problemy z oddychaniem? Osoby chorujące na astmę mogą nosić maseczki zasłaniające nos i usta nie obawiając się o problemy z oddychaniem. Jeśli jednak maseczka ochronna przynosi naprawdę duże problemy z oddychaniem osobom chorującym na astmę, mogą one z niej zrezygnować. Zgodnie z projektem Rozporządzenia Ministra Zdrowia z obowiązku noszenia maseczki ochronnej zwolnione są dzieci poniżej 2 lat; osoby niezdolne do samodzielnego zakrywania ust i nosa oraz chorzy mający poważne, widoczne trudności z oddychaniem.