Do kiedy maseczki ochronne będą obowiązkowe? Takie pytanie zapewne zadaje sobie wiele osób. Przypominamy, że od ponad miesiąca, a dokładnie od 16 kwietnia 2020 roku aż do odwołania obowiązuje zasada zakrywania nosa oraz ust w przestrzeni publicznej, czyli np. na ulicach, w komunikacji miejskiej, w sklepach, a także w placówkach użytku publicznego: urzędach czy sądach. Ma to na celu m.in. ochronę przed roznoszeniem koronawirusa przez osoby, które tę chorobę przechodzą bezobjawowo. Maseczek ochronnych nie muszą przy tym nosić m.in.: dzieci do lat 4, księża podczas obrzędów liturgicznych, a także funkcjonariusze służb mundurowych.
Do kiedy nosimy maseczki ochronne? Na ten moment nie ma jeszcze ostatecznych, konkretnych decyzji. Jakiś czas temu zaś minister zdrowia, Łukasz Szumowski, powiedział na jednej z konferencji prasowych, że noszenie maseczek ochronnych na twarzy może być obowiązkowe aż do momentu wyprodukowania szczepionki na koronawirusa. Czyli nieprędko.
Ostatnio, wiceminister zdrowia, Sławomir Gadomski zapowiedział, że w ciągu najbliższych dwóch tygodni może nastąpić złagodzenie obowiązku zakrywania nosa i ust. Podkreślamy przy tym, że chodzi o poluzowanie tego nakazu, a nie zniesienie.
Sławomir Gadomski podkreślił przy tym, że na ostateczną decyzję wpływ będą miały dane i statystyki na temat skali zakażeń koronawirusem w Polsce. Dodał również, że złagodzenie obowiązku zakrywania nosa i ust dotyczyć będzie wybranych województw lub powiatów. Ponadto poluzowanie tego nakazu ma dotyczyć przestrzeni na świeżym powietrzu, a nie tych zamkniętych takich jak np. sklepy, środki komunikacji, galerie handlowe, salony fryzjerskie czy kosmetyczne.