Trwają prace nad projektem budżetu na 2022 roku. Ze wstępnych założeń wynika, że przyszłoroczna waloryzacja rent i emerytur wyniesie 4 procent. Eksperci twierdzą jednak coś innego. Płace idą w górę, rośnie inflacja, co oznacza, że waloryzacja emerytur może być wyższa, niż przewidują rządzący. Ile mogą otrzymać w przyszłym roku emeryci i renciści.
30 czerwca br. GUS ogłosił (w tzw. szybkim szacunku), że inflacja w czerwcu 2021 roku wyniosła 4,4 proc. w skali roku. W porównaniu z majem ceny poszły w górę o 0,1 proc. Ekonomiści twierdzą, że inflacja będzie rosnąć do końca roku.
W rozmowie z "Faktem" dr Antoni Kolek, szef Instytutu Emerytalnego podał, że w najbliższych miesiącach wskaźnik inflacji może osiągnąć poziom 5 proc. Co to oznacza? Ceny będą rosły i wzrosną także przyszłoroczne świadczenia emerytalne i rentowe. Waloryzacja emerytur i rent może w 2022 roku być na rekordowym poziomie. Szef Instytutu Emerytalnego uważa, że przyszłoroczna waloryzacja może wynieść nawet 5,4 proc. Taka podwyżka emerytur byłaby najwyższą od 12 lat.
Waloryzacja polega na pomnożeniu kwoty świadczenia przez wskaźnik waloryzacji. Oblicza się go, dodając średnioroczny wskaźnik cen towarów i usług konsumpcyjnych (inflacja) w poprzednim roku kalendarzowym do co najmniej 20 proc. realnego (czyli uwzględniającego inflację) wzrostu przeciętnego wynagrodzenia w poprzednim roku kalendarzowym.
Jak mogą zatem wyglądać przyszłoroczne emerytury? Według serwisu Business Insider emeryci i renciści nie mogą liczyć na ponad 5-procentowy wzrost świadczeń. Według szacunków serwisu wykonanych na podstawie prognoz instytucji finansowych wskazują na waloryzację rzędu 4,6 proc. Ale to i tak najwyższa waloryzacja od 12 lat. Ile będą wynosiły emerytury? Tabela wygląda następująco:
Tabela emerytur po waloryzacji Źródło obliczeń: Business Insider || opracowanie tabeli: redakcja