Dodatkowa emerytura po zmarłym mężu. Nowe świadczenie dla owdowiałych seniorów

PO wychodzi ze swoją propozycją zmian w systemie emerytalnym. Partia chce wprowadzenia dodatku do emerytury dla osoby, która po śmierci współmałżonka pozostała sama. Część emerytury po mężu lub żonie miałaby trafiać do portfela wdowy lub wdowca. Ile wyniesie dodatkowe świadczenie?

O zmianach w systemie emerytalnym jest ostatnio głośno. Teraz swoją propozycję przedstawia Platforma Obywatelska. Pomysł partii ujawniły posłanki Marzena Okła-Drewnowicz, Izabela Leszczyna i Joanna Frydrych. Według nich PO zaproponuje wypłacanie dodatku do emerytur dla wdów i wdowców. Otrzymywać mają część emerytury zmarłego współmałżonka. 

Zobacz wideo Ogromna dziura w ZUS-ie? "Jak będziemy mieli szczęście, to bieda zajrzy w oczy do końca tej kadencji"

Emerytura po mężu lub żonie? PO przedstawia propozycję zmian w emeryturach

Dodatek do emerytury mają otrzymać wdowy i wdowcy. Wynosiłby 25 proc. emerytury zmarłego współmałżonka. 

Najczęściej to kobieta zostaje sama, dlatego w sytuacji śmierci współmałżonka, druga osobna powinna móc pobierać dodatek w wysokości 25 proc. jej lub jego emerytury - oznajmiła Okła-Drewnowicz.

Emerytura po zmarłym współmałżonku. Ile wyniesie dodatkowe świadczenie? 

W tej chwili, gdy w małżeństwie emerytów umiera mąż lub żona, emeryt ma możliwość przejęcia zmarłego, jednak nie w całości - przyznawane jest 85 proc. W tym wypadku musi zrzec się swojej emerytury. Jest to korzystne tylko wtedy, gdy zmarły pobierał wyższe świadczenie emerytalne. 

PO planuje inaczej poprawić sytuację owdowiałych seniorów. "Super Express" policzył, jaka będzie korzyść z pomysłu PO dla wdowy, która ma emeryturę minimalną (1067 zł). Jeśli jej zmarły mąż otrzymywał z ZUS świadczenie wysokości 2000 zł, to będzie się jej należało 500 zł. W efekcie emerytura wdowy wyniesie 1567 zł.

Jest to ciekawa propozycja, mająca na celu zabezpieczenia wdowy albo wdowca, Myślę, że może być punktem wyjścia do dyskusji o zmianach w systemie emerytalnym - stwierdza Oskar Sobolewski z Instytutu Emerytalnego.
Więcej o: