Temat wprowadzenia emerytur stażowych wciąż balansuje na krawędziach wielkich zmian i niedomówień. Interesują się nim dziś już nie tylko seniorzy, ale także młodsza część elektoratu, dla którego potencjalne nowości mogą okazać się przyszłością. Czy przejście na emeryturę przed osiągnięciem wieku emerytalnego naprawdę zostanie wprowadzone w życie? I ile lat należałoby przepracować, aby mieć szansę na skorzystanie z opcji emerytury stażowej?
Emerytury stażowe to jeden z elementów zmian, które mają dotyczyć przyszłości spraw emerytalnych. Zgodnie z ich założeniem o przejściu na emeryturę ma decydować tylko staż pracy, co znacząco wpłynęłoby na kwestię wieku emerytalnego w Polsce. Zgodnie z założeniem emerytur stażowych na wcześniejsze przejście na emeryturę będą mogły liczyć kobiety, których staż pracy wynosi minimum 35 lat oraz mężczyźni, których staż pracy wynosi minimum 40 lat. Oczywiście niezbędne miałoby być przy tym osiągnięcie do tej pory odpowiedniego kapitału – odpowiedniego, to znaczy takiego, który pozwoli na wypłacenie przynajmniej minimalnej kwoty emerytalnej. Prezydent jednak podał w swoim projekcie nowy warunek. Osoba chcąca przejść na emeryturę stażową musiałaby zgromadzić w ZUS przynajmniej 120 proc. aktualnej minimalnej. Wychodzi więc na to, że jeśli projekt wejdzie w życie, minimalna emerytura stażowa będzie wynosić 1500 zł brutto, ale osoby, które osiągnęły najmniejszy kapitał, zostaną ograniczone w jej uzyskaniu.
Konsekwencją wprowadzenia emerytur stażowych byłaby możliwość zdecydowania przez pracownika, w którym momencie będzie chciał pozostawić swoją karierę i udać się na zasłużony odpoczynek. Obecnie w Polsce minimalny wiek emerytalny wynosi 65 lat dla mężczyzn oraz 60 lat dla kobiet. Czy istnieje szansa na to, że zmiany zostaną wprowadzone w życie?
Prezydent Andrzej Duda już jakiś czas temu obiecał swoje poparcie dla projektów wprowadzających zmiany w kwestii emerytur. Aktualnie jednak sprawa została nieco zbagatelizowana. Posłowie robią się coraz bardziej niecierpliwi:
Apeluję do prezydenta, prezesa Kaczyńskiego i premiera o jak najszybsze wprowadzenie emerytur stażowych. Proszę nie przygotowywać nowych projektów, bo są już gotowe co najmniej cztery: OPZZ-u, "Solidarności", Lewicy i PSL-u - mówił w Sejmie wiceprzewodniczący OPZZ Sebastian Koćwin.
Okazuje się jednak, że na decyzję trzeba będzie jeszcze poczekać. Pod projektem „Solidarności" wciąż zbierane są podpisy. Mówi się, że emerytury stażowe mają być częścią Polskiego Ładu, ale sprawa ta nie jest ani jasna, ani przesądzona.