Ten typ świadczenia zakłada wypłacanie środków każdemu obywatelowi bez względu na wykonywaną przez niego pracę, kwotę dochodu i wysokość zamożności. Na początku czerwca w Niemczech ruszył eksperyment, który ma na celu zbadanie wpływu bezwarunkowego dochodu podstawowego na ludzi. Co więcej wiadomo na ten temat?
W raporcie "Bezwarunkowy Dochód Podstawowy. Nowy pomysł na państwo opiekuńcze?" czytamy:
Wypłata takiego świadczenia miałaby na celu zaspokojone podstawowych potrzeb każdego człowieka
Do wyzwań (świadczenia – przyp. red.) należą m.in. luki w dostępie do świadczeń socjalnych związane z pracą na podstawie tzw. elastycznych form zatrudnienia, niska trwałość zatrudnienia związana ze zmieniającym się zapotrzebowaniem na kwalifikacje pracowników, a także związana z tym konieczność zmiany lub podnoszenia kwalifikacji w cyklu trwania życia jednostki. Dochód podstawowy miałby odpowiadać na te wyzwania i ewentualne luki obecnie funkcjonującego systemu zabezpieczeń i pomocy społecznej poprzez zapewnienie wypłaty świadczenia każdej osobie bez konieczności wykazywania faktu spełnienia jakichkolwiek warunków
1200 zł dla osoby dorosłej i 600 zł na dziecko brzmi zachęcająco. Przy czteroosobowej rodzinie można byłoby liczyć na wsparcie w wysokości prawie 4 tys. złotych. Czy obywatele interesują się bezwarunkowym dochodem podstawowym? Więcej niż 80% Polaków nie ma żadnych informacji na ten temat. Aż 73% społeczeństwa z kolei zaznaczyło, że po wprowadzeniu bezwarunkowego dochodu podstawowego nie rzuciłoby pracy. Co do wprowadzenia bezwarunkowego dochodu podstawowego nie ma konkretnych planów, więc jak na razie jest to tylko propozycja Polskiego Instytutu Ekonomicznego.