W teorii, zgodnie z Kodeksem Pracy wysokość emerytury zależy od okresu i wysokości odprowadzanych składek na ubezpieczenie emerytalne. Niestety, w przypadku umowy zlecenie Kodeks Pracy nie obowiązuje. Jest to inna forma zatrudnienia, która budzi niepokój przyszłych emerytów. Z tytułu umowy zlecenia składki na ubezpieczenia społeczne są obowiązkowe. Zwolnienie z obowiązku opłacania składek społecznych następuje wyłącznie w momencie, gdy zleceniobiorca posiada inne tytuły do objęcia ubezpieczeniami społecznymi. Konieczne do odprowadzania składek jest również otrzymywanie minimalnego wynagrodzenia. Do ustalenia wysokości emerytury uwzględnia się wszystkie okresy opłacania składki emerytalnej. Zatem umowa zlecenie wlicza się do emerytury.
Zgodnie z prawem, które obowiązuje zarówno pracownika, jak i zleceniobiorcę, składki emerytalne są obowiązkowe. Te okresy, w których odprowadzane są składki na ubezpieczenia społeczne, niezależnie czy to ze stosunku pracy, czy z umowy cywilnoprawnej, wlicza się do tzw. okresów składkowych dających prawo do emerytury. Emeryturę otrzyma zatem każdy, różnić może się jedynie wysokością kwoty.
Podstawowa, ale nie jedyna różnica w przypadku obu rodzajów umów jest taka, że przy umowie zlecenie pracownik wykonuje określone czynności prawne dla innego podmiotu, czyli swojego pracodawcy. Daje to możliwość wykonywania zleconej czynności w innym miejscu i czasie niż miejsce pracy i mogą być one wypełniane przez osobę trzecią. W przypadku umowy o pracę, pracownik sam odpowiada za swoje obowiązki i jest z nich rozliczany. Składki emerytalne i nie tylko są odprowadzane automatycznie. Pracownik ma także okres wypowiedzenia, w przypadku umowy zlecenie, jeśli nie jest to zawarte w umowie, rozwiązanie umowy może mieć miejsce w trybie natychmiastowym z obu stron.