Rząd Prawa i Sprawiedliwości przyjął projekt budżetowy na 2022 rok, zgodnie z którym wskaźnik waloryzacji rent i emerytur ma być rekordowy. Ze wstępnych obliczeń wynika, że przyszłoroczna waloryzacja wyniesie cztery procent. Eksperci jednak mają na ten temat inne poglądy. Wskaźnik może być wyższy, niż przewidywania rządu.
W czerwcu GUS ogłosił, że inflacja w 2021 roku wynosiła 4,4 procent w skali roku. Eksperci twierdzą, że w przyszłych latach wskaźnik będzie szedł nieustannie w górę, a wraz z nim ceny usług i towarów. Wszytko wskazuje na to, że w przyszłym roku wskaźnik zaliczy rekordowe liczby.
W projekcie budżetu na 2022 rok zapisany został wskaźnik waloryzacji rent i emerytur w wysokości 104,89 procent, a waloryzacja zaplanowana jest na 1 marca 2022 roku
- mówi wiceminister finansów Sebastian Skuza cytowany przez "Gazetę Wyborczą".
Przewiduje się, że przyszłoroczna waloryzacja może wynieść nawet 5,4 procent, co byłoby zapowiedzią najwyższej podwyżki emerytur od 12 lat.
Na waloryzację rent i emerytur wpływają dwa czynniki. Pierwszym jest wspomniana już wyżej inflacja w gospodarstwach emeryckich. Drugim zaś co najmniej dwudziestoprocentowy wzrost płac. Aktualnie oba z tych wskaźników są na plusie. Wskaźnik waloryzacji obliczany jest poprzez dodanie średniorocznego wskaźnika cen towarów oraz usług w poprzednim roku kalendarzowym do realnego wzrostu wynagrodzeń. W zeszłym roku ponad czteroprocentowa waloryzacja podwyższyła emerytury minimalne o 50 złotych. Jak będzie to wyglądało w przyszłym roku?
Waloryzacja emerytur 2022 redakcja