Okazuje się, że czasami za prezenty też przyjdzie nam zapłacić. Otrzymanie mieszkania, samochodu czy większej sumy pieniędzy może wiązać się z koniecznością zapłacenia podatku od darowizny, który określony został w ustawie o podatku od spadku i darowizn. W jakich okolicznościach możemy być zwolnieni z tej konieczności? Podpowiadamy.
Jak czytamy w art. 88 Kodeksu Cywilnego, „darowizna to forma umowy, w której darczyńca zobowiązuje się do bezpłatnego świadczenia na rzecz obdarowanego, kosztem swego majątku". Mówiąc prościej więc, jest to jakaś suma pieniędzy lub przedmioty wartościowe oddawane dobrowolnie przez właściciela na rzecz kogoś innego. Darowizną może być także prawo autorskie, prawo do lokalu spółdzielczego, a nawet umorzenie zobowiązania. Aktualnie podatek od darowizny waha się pomiędzy 3 a 20 procent. Wszystko będzie zależało od wartości darowizny oraz przynależności podmiotów do grup podatkowych. Istnieją trzy grupy podatkowe:
Pierwsza grupa podatkowa to:
Do drugiej grupy podatkowej należą:
A trzecią obejmuje tak naprawdę cała reszta społeczeństwa. Podatek od darowizny jest natomiast odliczany od nadwyżki podstawy opodatkowania, czyli od kwoty wolnej od podatku. W przypadku grup podatkowych prezentuje się ona następująco:
Okazuje się jednak, że podatek od darowizny nie zawsze jest koniecznością. W przypadku, kiedy jej wartość nie przekroczy kwoty wolnej od podatku, nie musimy się o nic martwić. Warto jednak wziąć pod uwagę fakt, że darowizny od tej samej osoby kumulują się. Jeśli więc po dodaniu wszystkich mniejszych darowizn, okaże się, ze ich suma na przestrzeni 5 lat przekracza kwotę wolną od podatku, będziemy musieli rozliczyć się z urzędem skarbowym. Podatek nie obowiązuje natomiast osób znajdujących się w pierwszej grupie podatkowej. Będziemy musieli jednak zgłosić do urzędu darowiznę rzeczy i ją udokumentować.