Mnóstwo emerytów wybiera się do ZUS-u z nadzieją na pozytywne rozpatrzenie wniosku o ponowne przeliczenie emerytury. Okazuje się jednak, że tylko niewielka część z nich może liczyć na taki obrót sprawy. Większość z nich spotka się z kategoryczną odmową. Dlaczego?
Szum medialny wokół benefitów, które uzyskali niektórzy emeryci, po ponownym przeliczeniu emerytury sprawił, że wielu seniorów postanowiło poczynić podobne kroki, wnioskując do ZUS-u. Jednak prawda jest taka, że działania mają sens tylko wtedy, gdy zaczęliśmy pobierać świadczenie emerytalne najwcześniej 1 kwietnia 2021. W innym przypadku wnioski nie mają podstaw do zaakceptowania, ponieważ na kontach ludzi, którzy przeszli na emeryturę „X" lat temu, nic się nie zmienia. I choć nowe tablice średniego dalszego trwania życia wydają się być korzystniejsze niż dotychczasowe, nie każdy dostanie szansę na to, by z nich skorzystać.
Składanie wniosków jest bezcelowe i generuje tylko niepotrzebną „papierologię" - mówi dla infor.pl Iwona Kowalska-Matis, rzecznik prasowy ZUS na Dolnym Śląsku.
Emerytura ustalana jest na podstawie tablic średniego dalszego trwania życia. Tablice, które obowiązują od 1 kwietnia 2021 do 31 marcia 2022, obserwują spadek średniej długości życia ze względu na pandemię koronawirusa. Warto zaznaczyć jednak, że obowiązują one jedynie te osoby, które przeszły na emeryturę nie wcześniej niż 1 kwietnia 2021.
Krótko mówiąc, przeliczenie jest możliwe tylko wtedy, gdy emeryt dalej pracuje i na jego konto wpływają składki lub wtedy, gdy pomimo przyznania mu (po osiągnięciu wieku emerytalnego) prawa do emerytury kontynuuje działalność zawodową i dlatego ZUS nie rozpoczął jeszcze wypłaty jego emerytury – dodaje Iwona Kowalska-Matis