W 2022 wysokość świadczeń emerytalnych ma osiągnąć rekordową liczbę. Niektórzy emeryci otrzymają w skali roku nawet kilka tysięcy złotych więcej niż w 2021 roku. Będzie to wynikało z waloryzacji emerytur, zwolnień podatkowych oraz dodatkach do emerytury. Jednak czy rzeczywiście seniorzy mogą mieć powody do radości?
Wysoka waloryzacja emerytur i rent, zapowiedziana na przyszły rok, sprawia, że inflacja zaczyna bić swoje własne rekordy. Poprzez „waloryzację" rozumiemy pomnożenie kwoty świadczeń emerytalnych przez wskaźnik waloryzacji, który z kolei obliczamy poprzez dodanie średniorocznego wskaźnika cen towarów i usług konsumpcyjnych w roku poprzednim do 20 procent realnego wzrostu wynagrodzenia. Dla statystycznego emeryta 4,89-procentowy wskaźnik waloryzacji może równać się z podwyżką sięgającą ok. 100 złotych.
Najwięcej zyskają bogatsi emeryci, na których konta z ZUS może wpływać miesięcznie nawet o 400 czy 500 zł więcej - pisze „SuperExperss
Oprócz tego emeryci mogą liczyć także na sporą dawkę dodatków do emerytury. Oprócz słynnej „trzynastki" czy „czternastki" pojawi się także 500 plus dla seniora oraz oczywiście wzrost kwoty wolnej od podatku. Czy powinniśmy się z tego cieszyć? Na pierwszy rzut oka - tak, ale tylko na pierwszy, ponieważ Polska wciąż pozostaje na pozycji europejskiego lidera w kwestii wzrostu cen. Obiecująco? Raczej nie. Rekordowa waloryzacja świadczeń będzie wynikała z klasycznej drożyzny.
To pierwsza tak wielka podwyżka emerytur od przeszło dwunastu lat. Jak więc będzie wyglądała sprawa wysokości naszych świadczeń? Tabela prezentuje się następująco:
Waloryzacja emerytur 2022 redakcja