Już od 1 stycznia 2022 w życie wejdą nowe przepisy, które wpłyną m.in na długość okresu zasiłkowego. Dla wielu osób nie będzie to dobra informacja. Długość wypłacania świadczenia zmniejszy się, a więc osoby przebywające na zasiłku otrzymają mniejsze świadczenie. Znaczenie będą mieć również niezdolności do pracy, które pracownik zgłaszał w przeszłości. Co to oznacza w praktyce?
Obecnie maksymalny okres pobierania zasiłku chorobowego wynosi 182 dni. Pracownik ma prawo przez ten czas zgłaszać niezdolność do pracy i pobierać świadczenie. Sytuacja różni się w przypadku kobiet w ciąży. Czas pobierania świadczenia wynosi wtedy 270 dni. Dotyczy to wyłącznie osób, które są objęte ubezpieczeniem chorobowym. Osoby bez ubezpieczenia nie mogą liczyć na zasiłek.
Zmiany w zasiłkach chorobowych wejdą w życie już w styczniu 2022 roku. Dotyczą m.in maksymalnego okresu pobierania zasiłku, który zmniejszy się aż o połowę. Oznacza to, że jeśli pracownik nie będzie zdolny do pracy dłużej niż 91 dni, świadczenie nie będzie dłużej wypłacane. Dodatkowo, obecnie pracownik może przerwać okres pobierania świadczenia na jeden dzień i wówczas dni pobierania zasiłku są naliczane ponownie. Po zmianach, które czekają nas już w nowym roku, znaczenie będą miały poprzednie okresy niezdolności do pracy, jeśli nie wystąpi między nimi przerwa 60 dni.
W przypadku kobiet w ciąży również nastąpią zmiany. Bywały bowiem sytuacje, kiedy kobieta pobierająca zasiłek macierzyński lub rodzicielski, ponownie zachodząc w ciążę narażała swojego pracodawcę na straty. Kontynuacja pobierania zasiłku przez kolejny rok, bez wykonywania obowiązków pracowniczych jest bowiem dużym problemem dla wielu firm. Okres zasiłkowy dla kobiet w ciąży nadal będzie dłuższy niż standardowy okres zasiłkowy dla osób chorych i będzie wynosił 270 dni, jednak w przypadku długotrwałych zwolnień z różnych powodów (np. złamanie ręki, lub uraz kręgosłupa) zwolnienia poprzedzające ciąże będą się sumować i jeśli przekroczą 182 dni, dalsze świadczenia nie będą wypłacane.