Więcej takich tematów na stronie głównej Gazeta.pl
Jesień i zima są porami roku, które niestety nie zachwycają nas długimi dniami, jest wręcz odwrotnie. To noc króluje w trakcie trwania doby. Zimą czas bez światła dziennego trwa nawet przez 16 godzin a jedynie przez 8 mamy na niebie słońce, które i tak często przykryte jest chmurami. Nic więc dziwnego, że to właśnie na czas trwania tych ubogich w światło pór roku zmieniamy czas na zimowy. Jak co roku na koniec października nastąpi kolejna zmiana czasu.
W 2021 roku czas na zimowy zmieniamy w ostatni weekend października. Jest to dokładnie noc z soboty na niedzielę, czyli z 30 na 31 października. Zegarki przestawiamy w nocy o godzinę do tyłu, czyli z godziny 3:00 na 2:00. Dzięki tej zmianie zyskujemy jedną dodatkową godzinę snu.
W Polsce jak w większości państw europejskich czas zmieniamy dwa razy do roku. Zawsze w ostatnią niedzielę marca zmieniamy czas na letni, natomiast w ostatnią niedzielę października na zimowy. W Polsce pierwszy raz nastąpiła jednak w 1919 roku, lecz nie była stosowana rokrocznie, dopiero od roku 1977 stosowana jest nieprzerwanie.
Pierwsza zmiana czasu została wprowadzona w Niemczech i miała na celu zwykłą oszczędność energii. Był to czas I Wojny Światowej, kryzysu i braku w energii, która była potrzebna do produkcji broni i amunicji. 1916 rok był pierwszym, w którym przesunięto czas. Chodziło o to, aby ludzie szybciej chodzili spać i nie oświetlali tak długo ulic i mieszkań. Te czasy jednak już dawno minęły, a czynności, na jakie w większości wykorzystuje się energie, są inne niż tylko zaświecenie żarówki.