Interesuje cię tematyka świadczeń? Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl
W życiu każdego człowieka może wydarzyć się sytuacja nieprzewidziana, przez którą nie możemy zjawić się w pracy. Lecz pracownik zatrudniony na umowie o pracę musi wykonywać zadania w miejscu i czasie wskazanym przez pracodawcę. Nie może opuścić pracy bez zgody przełożonego. Na takie, sytuację kodeks pracy przewidział możliwość skorzystania z urlopu okolicznościowego.
Urlop okolicznościowy reguluje Rozporządzenie Ministra Pracy i Polityki Socjalnej z 15 maja 1996 r. w sprawie sposobu usprawiedliwiania nieobecności w pracy oraz udzielania pracownikom zwolnień od pracy. Zgodnie z paragrafem 15 tego rozporządzenia pracodawca jest zobowiązany zwolnić z obowiązku pracy pracownika na 2 dni lub 1 dzień w określonych przypadkach. Liczba wolnych dni uzależniona jest od rodzaju okoliczności. W przypadku śmierci babci lub dziadka można będzie skorzystać tylko z jednego dnia wolnego. Według rozporządzenia pracownik może liczyć na:
Każdemu pracownikowi bez względu na wymiar pracy przysługuje niezmiennie taka sama ilość dni wolnych w ramach urlopu okolicznościowego. Nie ma jednak żadnych przeciwwskazań do uregulowania urlopu okolicznościowego w danym miejscu pracy przez przełożonych, w sposób korzystniejszy dla pracownika. Można tego dokonać w układzie zbiorowym lub w regulaminie pracy. Dzięki temu pracownicy danego zakładu pracy mogą otrzymywać większą liczbę dni wolnych jednak ważne, żeby dla wszystkich była taka sama.
Pracownik, który chce skorzystać z urlopu okolicznościowego, musi pamiętać o złożeniu odpowiedniego wniosku. Jego forma jest zazwyczaj określona przez firmę, w której pracuje osoba się o niego ubiegająca. Musi on zawierać powód udzielenia urlopu oraz termin wykorzystania wolnego od wykonywania pracy. Czasami pracodawca uzależnia przyznanie urlopu od dostarczenia przez pracownika w późniejszym terminie odpowiedniego dokumentu, np. aktu zgonu babci lub dziadka.
Czas, w jakim wykorzystamy urlop, nie musi pokrywać się z dniem, w którym wydarzyła się sytuacja uprawniająca nas do tego urlopu. Ważne jednak jest, aby pozostawał w bezpośrednim związku z tym wydarzeniem, czyli np. wolne może przypadać na dzień pogrzebu dziadka lub babci.