Interesuje cię tematyka świadczeń? Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl
Już od początku prezydentury Andrzeja Dudy wyborcy czekają na emerytury stażowe albo chociażby informację na jej temat. Niestety obywatele musieli podjąć temat sami, ponieważ prezydent niewiele zrobił w tej sprawie. Związek "Solidarność" złożył w połowie czerwca w Sejmie projekt ustawy o emeryturach stażowych, po czym zaczął zbierać podpisy.
Już nie długo może dojść do wielkich zmian w sprawie świadczeń emerytalnych, to za sprawą emerytur stażowych. NSZZ "Solidarność" 30 września złożył w Sejmie projekt w tej sprawie, który przygotowali. Podpisało się pod nim 235 tysięcy osób. Kwestia emerytur jednak jest bardzo drażliwy dla polskiej gospodarki ze względu na to, że jesteśmy społeczeństwem starzejącym.
Na ten moment przejście na emeryturę, ściśle związane jest z tak zwanym wiekiem emerytalnym. Musi on zostać osiągnięty, aby pracownik mógł starać się o przejście na emeryturę. W tej chwili kobieta musi osiągnąć wiek 60 lat a mężczyzna 65 lat. Emerytury stażowe miałyby to zmienić.
Nie każdy będzie mógł skorzystać z tej zmiany przepisów, jeśli wejdzie w życie. Prawdopodobnie będzie kilka wymogów, które będzie trzeba spełnić. Emerytura stażowa według wizji związkowców miałaby przysługiwać osobom urodzonym po 31 grudnia 1948 roku. Prawo do emerytury stażowej przysługiwałoby nie jak teraz, po osiągnięciu określonego wieku, a jedynie po spełnieniu kryterium stażu prac, który miałby przysługiwać dla kobiet po przepracowaniu 35 lat, a mężczyźni po 40 latach.
Niestety jeszcze nie wiadomo kiedy miałoby dojść do zmian związanych z emeryturami. Projekt emerytur stażowych znalazł się 28 października 2021 r. na liście ustaw, które czekają na czytanie w Sejmie. Jeśli wszystkie wymagania formalne zostaną spełnione, pierwsze czytanie powinno rozpocząć się w ciągu trzech miesięcy od złożenia projektu. Jednak warto podkreślić, że projekty obywatelskie zwykle są przez rząd odrzucane, a ich historia kończy się po pierwszym czytaniu. Nie wiadomo również nic o tym, w jakim tempie będzie procedowany projekt ustawy, bo o tym zadecyduje większość rządząca.