Interesuje cię tematyka świadczeń? Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl
Bon energetyczny to rządowy projekt rekompensat dla osób zagrożonych ubóstwem energetycznym, który ma złagodzić skutki rosnącej inflacji. Kto otrzyma wsparcie i ile będzie wynosiła jego wysokość?
Pomocy w formie bonu energetycznego mogą spodziewać się jedynie nieliczni. Według wstępnych danych miałoby to być około 1 mln gospodarstw domowych, choć niewykluczone, że będzie ich znacznie więcej. Osoby starające się o bon muszą być zagrożone ubóstwem energetycznym. W praktyce oznacza to, że opłaty za energię elektryczną pochłaniają minimum 10% ich przychodów. Drugim warunkiem, od którego będzie uzależnione otrzymanie bonu to wielkość gospodarstwa.
Planowane dopłaty przez rząd wahają się od 26,85 zł do 73,22 zł. Kwota ta byłaby wypłacana co miesiąc przez okres pół roku. Dopłaty w najwyższej kwocie otrzymałyby gospodarstwa domowe składające się z sześciu i więcej osób. Według informacji Strefy Biznesu, wiceminister Patkowski zaznacza, że rodziny samodzielnie będą mogły zdecydować, na co przeznaczą otrzymane środki:
Chcielibyśmy przygotować bony energetyczne dla osób ubogich energetycznie. Nie będziemy tego wiązać z rachunkami Polaków, ale Polacy sami będą decydowali czy te bony przeznaczą na paliwo, gaz lub prąd.
Dodatek energetyczny to wypłacana przez gminy forma wsparcia odbiorcy wrażliwego energii elektrycznej. Po złożeniu odpowiedniego wniosku i spełnieniu określonych kryteriów gospodarstwo może otrzymać comiesięczny dodatek w wysokości: