Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl
Prawo do emerytury uzyskują kobiety po 60. roku życia oraz mężczyźni po ukończeniu 65 lat. Do ustalenia podstawy świadczenia brana jest pod uwagę kwota bazowa obowiązująca w dniu zgłoszenia wniosku. Co jednak w sytuacji, gdy główna forma zatrudnienia u osoby ubiegającej się o emeryturę była umowa zlecenie?
Umowa zlecenie podlega obowiązkowemu ubezpieczeniu emerytalnemu i rentowemu, dlatego też zatrudnienie na jej podstawie traktowane jest jako okres składkowy. Więc w kwestii prawa do emerytury oraz wyliczania okresów składkowych, umowa ta nie musi być niekorzystna dla pracownika. Jej wadą jednak jest nienaliczany staż pracy, a także jedynie dobrowolnie opłacane składki na ubezpieczenie chorobowe. Dodatkowo przy tym zatrudnieniu nie obowiązują zasady kodeksu pracy, a co za tym idzie, pracownikowi nie należy się urlop.
Każdy pracownik chcący podjąć pracę na umowie zlecenie, w której jak już wspomnieliśmy, nie nalicza się staż pracy, powinien wiedzieć, że ma on wpływ na takie uprawnienia jak np.:
Według kodeksu pracy pracownikowi przysługuje urlop wypoczynkowy w wymiarze 20 dni jeśli pracownik jest zatrudniony krócej niż 10 lat i 26 dni jeśli pracownik jest zatrudniony co najmniej 10 lat. Czas nauki również wlicza się w staż pracy. Więc np. osoby, które ukończyły szkołę wyższą, posiadają już naliczone 8 lat. Po przepracowaniu dwóch lat na umówię o pracę, nabywają prawo do większej ilości dni urlopowych. Pracując jednak na zleceniu, nawet dużo więcej lat, nie nabędziemy tego prawa.
Staż pracy jest ważny, dla emerytów, których okres składkowy nie jest wystarczający. Zdarza się czasem, że emeryt nie zgromadził kapitału pozwalającego na wypłatę emerytury minimalnej. Jeśli jednak przepracował on odpowiednią liczbę lat, czyli posiada wymagany staż pracy, państwo podwyższy jego świadczenia do poziomu ustalonej najniższej emerytury. Staż pracy uprawniający do podwyższenia świadczenia wynosi 20 lat w przypadku kobiet i 25 lat w przypadku mężczyzn. Tylko w tej sytuacji ZUS podniesie emeryturę do progu emerytury minimalnej.