Interesuje cię tematyka świadczeń? Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl
Część przedsiębiorców i podatników czeka od nowego roku wiele zmian w związku z Polskim Ładem, który zacznie obowiązywać od 1 stycznia. Jedną z nich jest ulga dla klasy średniej, która jak się okazuje dla wielu może stanowić podatkową pułapkę.
Ulga dla klasy średniej skierowana jest wyłącznie do osób zatrudnionych na podstawie umowy o pracę oraz przedsiębiorstw rozliczających się na zasadach ogólnych. Istotne jest także kryterium dochodowe, które musi mieścić się w przedziale 68 412 zł – 133 692 zł rocznie. Opracowane zostały dwa wzory do obliczenia ulgi dla klasy średniej:
Dla przychodów brutto pomiędzy 68 412 zł - 102 588 zł:
(suma przychodów brutto x 6,68% - 4566 zł) ÷ 0,17 = kwota ulgi
Dla przychodów brutto pomiędzy 102 588 zł - 133 692 zł:
(suma przychodów brutto x (-7,35%) + 9829 zł) ÷ 0,17 = kwota ulgi
Ulga dla klasy średniej może zostać uwzględniona w zeznaniu rocznym lub na wniosek pracownika stosowana w rozliczaniach miesięcznych. Jednak w sytuacji, gdy pracownik zdecyduje się na tę drugą opcję, może pojawić się problem w momencie podwyższenia lub obniżenia przychodów. Okazać się bowiem może, że powyższa granica dochodowa uprawniająca do skorzystania z ulgi została przekroczona, co skutkować będzie powstaniem niedopłaty, którą trzeba będzie obligatoryjnie uregulować z fiskusem.
Najbezpieczniejszym rozwiązaniem będzie zatem złożenie u pracodawcy wniosku o niestosowanie ulgi dla klasy średniej, dzięki któremu dochód nie będzie comiesięcznie pomniejszany o ulgę. Wniosek musi być jednak stosowany przez cały rok. Jeśli w deklaracji rocznej okaże się, że ulga podatnikowi się należy, to będzie można z niej nadal skorzystać.