Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl
Z nadejściem 2022 roku w naszym kraju diametralnie zmieniło się prawo podatkowe. Jak wynika z rządowych szacunków, najbardziej na zmianach zyskają osoby z emeryturą do 2500 zł miesięcznie brutto, czyli 30 tys. zł rocznie. Pracujący emeryci też mają zyskać. Jednak osoby, które pobierają emeryturę w kwocie przewyższającej 4500 zł brutto miesięcznie, czyli 54 tys. zł rocznie odczują już stratę w swoich świadczeniach.
W związku z podniesieniem kwoty wolnej od podatku do 30 tys. zł od tego roku wszystkie emerytury i renty do kwoty 2500 zł brutto miesięcznie zostaną całkowicie zwolnione z podatku. Od emerytur będzie potrącana jedynie i aż pełna składka zdrowotna w wysokości 9 proc. Seniorzy nie będą już mieć możliwości odliczenia jej od podatku.
Według rządu na tych zmianach zyskać ma ponad 90 proc. emerytów. Zysk wynosić ma od kilkudziesięciu do nawet blisko 200 zł w skali miesiąca. Zmiany te pozytywnie odczuć powinny nie tylko osoby ze świadczeniami do 2,5 tys. zł brutto, ale także te pobierają emerytury w wysokości 2,5-5 tys. zł. Jednak sytuacja ze składką zdrowotną częściowo ograniczy ten pozytywny skutek zmian. Według wcześniejszych wyliczeń Instytutu Emerytalnego chodzi o 100-200 zł mniejszy zysk niż w sytuacji, gdy podwyższona zostaje jedynie kwota wolna. Według wyliczeń Ministerstwa Zdrowia, na zmianach podatkowych straci ok. 5 proc. emerytów o najwyższych świadczeniach.
Jesteś osobą starszą i zastanawiasz się, ile zyskasz na zmianach? To ile zyskają seniorzy, tłumaczył rzecznik ZUS Paweł Żebrowski:
Emeryt ze świadczeniem 2500 złotych brutto otrzymuje dzisiaj na rękę 2088 złotych. Dzięki zmianom jego świadczenie na rękę wzrośnie do 2275 złotych, ponieważ nie zapłaci podatku 187 złotych miesięcznie. To 2244 złotych rocznie.
Ważną zmianą dla osób, które osiągną wiek emerytalny, jest też tak zwany PIT-0 dla seniorów. Osoby, które mimo osiągnięcia uprawnień do emerytury zrezygnują z jej pobierania i będą dalej pracować, będą mogli skorzystać z dodatkowej ulgi w PIT.
Ci, którzy nie pobierają emerytur, choć już mogą, a jednak pracują, będą płacić podatek dopiero po przekroczeniu 115 528 zł zarobków (30 tys. zł kwoty wolnej + 85 528 zł ulgi). Teraz takich osób w Polsce jest obecnie 142 tys.