Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl
Taka reforma systemu emerytalnego byłaby rewolucyjna. Emerytura alimentacyjna to pomysł, o którym wzmianki w Polsce pojawiają się nie po raz pierwszy. Z podobnego rozwiązania korzysta już Francja, a Czechy zastanawiają się nad wprowadzeniem go w zmodyfikowanej wersji. Czy jest szansa, że emerytura zależna od zarobków dzieci pojawi się także w naszym kraju?
)
Emerytura alimentacyjna — co to takiego?
Emerytura od zarobków dzieci określana jako alimentacyjna, jak sama nazwa wskazuje uzależniona jest przede wszystkim od sytuacji finansowej dzieci. Im wyższą otrzymują one wypłatę wynagrodzenia, tym większe świadczenie emerytalne mogą uzyskać ich rodzice po osiągnięciu powszechnego wieku emerytalnego. Brzmi to bardzo prosto, jednak jak wiele ekspertów wskazuje ze względów ekonomicznych takie rozwiązanie może być niesprawiedliwe. Pewien paradoks zauważył w rozmowie z money.pl ekonomista Łukasz Komuda:
Może okazać się jak w przypadku 500+, że tak naprawdę najwięcej skorzystają na tym rozwiązaniu najbogatsi. Ludzie o najmniejszych dochodach mają najmniej dzieci. W Polsce pokutuje wizja biednej rodziny z szóstką potomstwa. Jest to pomysł ciekawy, który na pewno byłby dobrym rozwiązaniem w przypadku kobiet. Jest nad czym dumać.
Emerytury zależne od zarobków dzieci w zmodyfikowanej wersji — tak wskazują najnowsze doniesienia
Wzmianki o tym, że rząd analizuje wprowadzenie emerytur alimentacyjnych pojawiły się w piątek w "Rzeczpospolitej", przywołując wpis w mediach społecznościowych pełnomocniczki rządu ds. polityki demograficznej, wiceminister rodziny Barbary Sochy:
Warto rozpocząć debatę w Polsce nad wypracowaniem koncepcji komponentu rodzinnego w systemie emerytalnym
Wysokość świadczeń miałaby być podobno uzależniona nie tylko do zarobków dzieci seniora, ale też od wysokości składek emerytalnych przez nich płaconych.
)
Trwają prace nad tym, aby emerytura zależna od zarobków dzieci pojawiła się także w Polsce? Rząd odpowiada
Doniesienia te wywołały niemałe poruszenie, stąd też postanowił się do nich odnieść Piotr Muller rzecznik rządu:
Dementuję informację, że takie rozwiązanie miałoby być wprowadzone
Dodatkowo słowa te potwierdził resort rodziny:
Ministerstwo Rodziny i Polityki Społecznej nie pracuje nad rozwiązaniami polegającymi na uzależnieniu świadczeń emerytalno-rentowych od dochodów dzieci świadczeniobiorców. Dyskutowane i analizowane są różne rozwiązania w obszarach polityki prorodzinnej i prodemograficznej
