Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl
Oficjalne informacje dotyczące tegorocznej waloryzacji świadczeń poznamy być może już w najbliższych dniach. Wiele seniorów z niecierpliwością czeka na tę informację, od której będzie zależała wysokość ich comiesięcznego świadczenia. Swoje prognozy w rozmowie z "Super Expressem" przedstawił wiceminister rodziny i polityki społecznej Stanisław Szwed.
W projekcie budżetu na 2022 Sejm uwzględnił waloryzację na poziomie 4,89 proc., która dla emerytów w praktyce oznaczałaby znikomą podwyżkę, szczególnie biorąc pod uwagę obecny wskaźnik inflacji. W wypowiedziach wielu ekspertów powtarzały się natomiast zdania o rekordowej waloryzacji, jaka może nas czekać w 2022 roku. Wiceminister Patkowski wspominał nawet o 9,9-procentowej waloryzacji. W takim przypadku seniorzy mogliby liczyć na 100 zł do 400 zł więcej miesięcznie.
Minister rodziny i polityki społecznej Marlena Maląg zadeklarowała, że seniorzy mogą się spodziewać co najmniej 7-procentowej podwyżki świadczeń. Ostatnio jednak jej wypowiedzi dotyczące nadchodzącej waloryzacji były ostrożniejsze:
Myślę, że po 7 lutego będziemy znali dokładne dane i wtedy w przestrzeni publicznej podamy informacje. Waloryzacja rent i emerytur będzie się odbywała od tej kwoty, na której — dzięki Polskiemu Ładowi — emeryci skorzystają
Entuzjazm mogą dodatkowo ostudzić wypowiedzi wiceministra Szweda dla "Super Expressu". Jego zdaniem waloryzacja nie przekroczy 7 proc., ale będzie nieznacznie niższa:
Sądzę, że marcowa waloryzacja będzie na poziomie 6,1-6,2 proc. Ostateczny wskaźnik poznamy już za kilka dni, ale według mnie będzie właśnie taki