W przypadku ustalania wysokości emerytur bierze się pod uwagę wiele czynników. Jest to zależne np. od waloryzacji, ale też tablic średniego, dalszego trwania życia, sporządzanych przez GUS. Te od czasów wybuchu pandemii drastycznie się zmieniły. Zwiększyła się umieralność seniorów i co brutalne, ale i prawdziwe - wielu emerytów mogło na tym skorzystać. Kto spełnił warunki i złożył wniosek o ponowne przeliczenie świadczenia, mógł zyskać podwyżkę emerytury. W 2022 roku zmieniły się wytyczne.
Interesuje cię tematyka świadczeń? Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl
W związku ze zmianami w tablicach sporządzanych przez GUS, emeryci po wybuchu pandemii COVID-19 tłumnie przybywali do urzędu ZUS, aby złożyć wniosek o ponowne przeliczenie emerytury. Okazało się bowiem, że przez zmiany, które nastąpiły, kwota niektórych wypłat świadczeń mogła ulec zmianie. Nie wszyscy seniorzy mieli prawo, aby wnioskować. Dotyczyło to przede wszystkim "nowych" emerytów, czyli tych, którzy osiągnęli lub osiągną wiek emerytalny do 31 marca 2022 roku, a także:
Jeśli wniosek został rozpatrzony pozytywnie, ich świadczenie mogło wzrosnąć nawet o 100 złotych/mies.
Do 2022 roku obowiązywały poniższe zasady. Wniosek od razu był odrzucany w przypadku osób:
W 2022 roku pojawił się jeszcze jeden wyjątek.
Do tej pory seniorzy mogli wnioskować raz na kwartał. W ten sposób łatwo było sprawdzić, która wyliczona kwota bardziej im się opłaca. W 2022 roku mogą wnioskować tylko raz. Warto zatem zrobić to jak najszybciej, zamiast czekać na odpowiedni moment. Im szybciej ZUS pozytywnie rozpatrzy prośbę o ponowne przeliczenie emerytury, tym szybciej seniorzy dostaną ewentualną podwyżkę.
Kobieta.gazeta.pl jest dla Was i to dla Was cały czas piszemy na różne tematy. Nie oznacza to jednak, że Ukraina schodzi na dalszy plan. To cały czas bieżąca i bardzo istotna kwestia. Wszystkie najważniejsze informacje znajdziecie tutaj: wiadomości.gazeta.pl, kobieta.gazeta.pl/ukraina