Interesuje cię tematyka świadczeń? Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl
O dodatkowe świadczenie ratownicze można starać się od nowego roku. Niestety nie każdy ma szansę na otrzymanie tych środków. Trzeba spełnić odpowiednie kryteria i złożyć wniosek. Nie są one jednak przyjmowane przez ZUS a przez zupełnie inny organ.
O 200 zł do emerytury starać mogą się strażacy Ochotniczych Straży Pożarnych i seniorzy, którzy służyli w Górskim Ochotniczym Pogotowiu Ratunkowym lub Tatrzańskim Ochotniczym Pogotowiu Ratunkowym. Aby być uprawnionym do tego świadczenia, trzeba ukończyć wiek emerytalny i czynnie uczestniczyli w działaniach ratowniczych lub akcjach ratowniczych co najmniej raz w roku przez okres minimum 25 lat w przypadku mężczyzn i przez 20 lat w przypadku kobiet.
Początkiem maja Premier Mateusz Morawiecki na spotkaniu ze strażakami OSP w Kroczewie wypowiedział się na temat tego świadczenia:
Wsłuchując się w głos całego środowiska Ochotniczych Straży Pożarnych, zdecydowaliśmy się na pierwszą w historii ustawę o Ochotniczych Strażach Pożarnych. Ustawę, w której po pierwsze zabezpieczyliśmy dodatki emerytalne dla druhów i jednocześnie też solidne odszkodowania w przypadku tych, którzy zostali bardzo mocno poszkodowani w akcjach.
W ustawie zostały uporządkowane także, w formie umowy, relacje pomiędzy gminą a jednostkami OSP. Dzięki niej z budżetu państwa realizowane będą dla OSP również darmowe szkolenia oraz kursy na prawo jazdy kategorii C. Została wzmocniona ochrona prawna druhów-ochotników oraz wprowadzono legitymacje strażaka ochotnika, która upoważnia do korzystania z różnego rodzaju zniżek.
Wypłatą środków zajmuje się Zakład Emerytalno-Rentowy MSWiA, ale to nie tam należy udać się z wnioskiem. Formularze przyjmowane są przez powiatowego lub miejskiego komendanta Straży Pożarnej. Ma on 60 dni na rozpatrzenie wniosku. Pozytywna decyzja oznacza przyznanie świadczenia dożywotnio w wysokości 200 zł.
Kobieta.gazeta.pl jest dla Was i to dla Was cały czas piszemy na różne tematy. Nie oznacza to jednak, że Ukraina schodzi na dalszy plan. To cały czas bieżąca i bardzo istotna kwestia. Wszystkie najważniejsze informacje znajdziecie tutaj: wiadomości.gazeta.pl, kobieta.gazeta.pl/ukraina