W chwili śmierci bliskiej osoby myślimy przede wszystkim o tym, jak ukoić żal. Warto jednak pomyśleć też o sprawach bardziej przyziemnych i sprawdzić, jaką pomoc finansową oferuje Państwo. W Polsce możliwe jest pobieranie renty rodzinnej, czyli przejęcia świadczenia, które należało do zmarłego, lub zmarłej. Jak to często bywa- jest w tym haczyk. Z tego powodu, nie każdemu się to opłaca.
Interesuje cię tematyka świadczeń? Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl
Emerytura po mężu, to potoczna nazwa renty rodzinnej. Dzieje się tak, ponieważ to zazwyczaj wdowy ubiegają się o ten zastrzyk gotówki. Wnioskujących może być więcej niż jedna osoba. O rentę rodzinną mogą ubiegać się m.in. rodzice, dzieci, albo rodzeństwo. W zależności od tego, ilu świadczeniobiorców finalnie otrzyma prawo do renty, świadczenie wyniesie:
W przypadku wdowy obowiązują ściśle określone warunki, aby otrzymać świadczenie. Rentę rodzinną otrzyma wyłącznie ta kobieta, która:
Wniosek należy złożyć w urzędzie ZUS, lub osobiście. Formularz znajduje się tutaj.
Powyższe warunki już budzą kontrowersje, ale jest jeszcze jeden, który dla wielu osób może zadecydować o tym, że nie złożą wniosku. Osoba wnioskująca bowiem, aby pobierać rentę rodzinną, musi zrezygnować z własnego świadczenia. Jeśli procentowy przydział kwoty ze świadczenia zmarłego jest niższy od emerytury wdowy, będzie ona stratna. Nie ma sensu w takiej sytuacji składać wniosku.
Kobieta.gazeta.pl jest dla Was i to dla Was cały czas piszemy na różne tematy. Nie oznacza to jednak, że Ukraina schodzi na dalszy plan. To cały czas bieżąca i bardzo istotna kwestia. Wszystkie najważniejsze informacje znajdziecie tutaj: wiadomości.gazeta.pl, kobieta.gazeta.pl/ukraina