Emerytura po mężu przysługuje w określonych przypadkach. Tak zwaną rentę rodzinną pobiera osoba z najbliższego otoczenia zmarłej lub zmarłego, która spełni bardzo surowe warunki. Najbardziej kontrowersyjnym jest fakt, że musi zrzec się własnego świadczenia. Pomimo to, zachowuje prawo do dodatkowych świadczeń, takich jak czternasta emerytura, która właśnie jest wypłacana.
Emerytura po mężu to tak naprawdę renta rodzinna. Świadczenie przysługuje po śmierci bliskiej osoby i jest równe 85 procent świadczenia, które pobierała osoba zmarła. Z tego powodu nie każdemu opłaca się składać wniosek. Dodatkowo świadczeniobiorca lub świadczeniobiorczyni musi zrzec się własnego świadczenia. Osób pobierających świadczenie może być więcej niż jedna, wówczas kwota jest dzielona i wynosi w zależności od liczby świadczeniobiorców:
O rentę może wnioskować wdowa, która:
Czternasta emerytura miała być z początku wypłacona jednorazowo, w 2021 roku. Postanowiono jednak, że wróci w 2022 roku, a dodatkowo ulegnie waloryzacji. Kwota wzrosła i ma szansę trafić do bardzo dużej grupy seniorów. Przysługuje jednak wyłącznie tym osobom, które nie przekroczą progu dochodowego. Jeśli tak się stanie, kwota zostanie pomniejszona zgodnie z zasadą "złotówka za złotówkę". Aby dostać pełną kwotę czternastej emerytury, nie można pobierać więcej niż 2900 zł brutto.
Ponieważ wdowom i osobom najbliższym zmarłego lub zmarłej przysługuje renta rodzinna, należy im się także czternasta emerytura, której wypłaty ruszyły już 25. sierpnia i potrwają do końca września. W 2022 roku pełna kwota "czternastki" to 1338,44 zł brutto, czyli ok. 1218 zł na rękę.