Program "Milionerzy" to telewizyjne show, które powstało na wzór zagranicznej produkcji. "Who Wants to Be a Millionaire?" wyemitowano po raz pierwszy w Wielkiej Brytanii w 1998 roku. Zyskał on międzynarodową sławę, przede wszystkim ze względu na możliwość wygrania ogromnej sumy pieniędzy. W Polsce program "Milionerzy" wyemitowano po raz pierwszy w 1999 roku.
Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej gazeta.pl
Uczestniczka "Milionerów" niechcący wyjawiła sekret show
W jednym z ostatnich odcinków kultowego programu "Who Wants to Be a Millionaire?" w Wielkiej Brytanii miała miejsce niecodzienna sytuacja. Uczestniczka zaliczyła "wpadkę"!
Jak wiemy, niezależnie od kraju, w którym realizowane jest show, uczestnicy mają nieograniczony czas na udział w grze, dopóki poprawnie odpowiadają na pytania. Jednak czas antenowy jest ściśle określony i bywa, że uczestnik lub uczestniczka, biorą udział w więcej niż jednym odcinku. Czas antenowy skończył się w przypadku Brytyjki, a znakiem tego były czerwone światła i charakterystyczny dźwięk, przypominający klakson. Wówczas, prowadzący teleturniej Jeremy Clarkson zapytał, czy zawodniczka wie, co to oznacza. Maria bez namysłu odpowiedziała:
To znaczy, że muszę iść się przebrać...
Po chwili zdała sobie sprawę z tego, że uchyliła rąbka tajemnicy. Widzowie przed telewizorem, mają bowiem wrażenie, że kolejny odcinek z udziałem tej samej osoby jest nagrywany innego dnia i wówczas zawodnik, lub zawodniczka mają inne ubrania. To jednak nieprawda, jak wyjawiła Brytyjka. Ubrania są zmieniane, aby właśnie zapewnić złudzenie kolejnej "części" teleturnieju. Kiedy zdała sobie sprawę z tego, co powiedziała, próbowała wybrnąć z zabawnej sytuacji:
Chwila... Czy ja powinnam to powiedzieć?
Uczestniczka "Milionerów" zaliczyła "wpadkę". Jak zareagował prowadzący?
Prowadzący nie krył rozbawienia zaistniałą sytuacją. Nie próbował zataić faktów i sprostować jej słów, ale serdecznie się roześmiał. Uczestniczka wyraźnie się zawstydziła, a Jeremy Clarkson przyznał:
Dokładnie tak jest! Masz całkowitą rację. Więc zobaczymy się za około godzinę, ale dla widzów -jedziesz do domu., (...) Do zobaczenia w przyszłym tygodniu!