Sposób waloryzacji emerytur osób, które przeszły na emeryturę w czerwcu w latach 2009-2019 15 listopada 2023 r. spotkał się z oceną Trybunału Konstytucyjnego. Działanie uznano za niekonstytucyjne. Na czym polegał problem? Okazało się, że osoby, które złożyły wniosek o emeryturę w czerwcu, otrzymywały niższy wymiar emerytury w porównaniu do wniosków złożonych w innych miesiącach roku. Wszystko ze względu na lukę, przez którą ich świadczenie było poddawane tylko rocznej waloryzacji, podczas gdy pozostali mogli liczyć na waloryzację i roczną, i kwartalną.
Emerytury czerwcowe. Co dalej?
Sprawiedliwym byłoby zrekompensowanie wraz z odsetkami niesprawiedliwie naliczonego świadczenia, co wiąże się z olbrzymim wydatkiem z budżetu państwa. Pokrzywdzonych osób może być około 100 tysięcy. Seniorzy mogli tracić nawet do 400 zł miesięcznie, dlatego potencjalne zwroty mogą wynieść do 50 tys. zł.
Czerwcowe emerytury sporo namieszały. Czego powinni spodziewać się seniorzy?
Sytuacja nie jest prosta. Wszystko ze względu na to, że aby doszło do wypłat, należy poddać zmianom przepisy regulujące zasady, na podstawie których poszkodowani seniorzy otrzymaliby finansową rekompensatę. Okazuje się, że wyrok Trybunału Konstytucyjnego może nie zostać wykonany przez rząd, lub cały proces będzie miesiącami odwlekany w czasie. Nie ulega jednak wątpliwości, że sytuacja powinna zostać wzięta pod uwagę w nowelizacji budżetu.
- Wszystko jest w rękach rządzących. Jednak moim zdaniem należałoby wypłacić rekompensaty także osobom, które w czerwcu przechodziły na emerytury pomostowe, nauczycielskie świadczenie kompensacyjne, przechodzili z rentę na emeryturę. Chodzi też o osoby pobierające rentę rodzinną po zmarłym, który pobrał "czerwcową" emeryturę — powiedział w rozmowie z "Faktem" dr Tomasz Lasocki adiunkt na Wydziale Prawa i Administracji UW.
