Więcej o obecnej sytuacji w Ukrainie przeczytacie na Gazeta.pl
- "Co robią dzieci w trakcie wojny? Widząc w jednym z kijowskich schronów bombowych, jak rysują jasne, piękne i kolorowe obrazki w przyćmionym świetle, trudno przejść obok obojętnym" - zaczęła swój wpis Marta na Facebooku. Kobieta chciała stworzyć małą wystawę z prac dzieci, żeby udekorować to niezbyt szczęśliwe miejsce. Wśród rysujących dzieci była również mała rozmowna dziewczynka Amelia.
Amelia nie tylko lubi rysować, ale również śpiewać. Okazuje się, że jej ogromnym marzeniem był występ przed dużą publicznością. - "Widzisz kochanie, ile ludzi tu jest? Śpiewaj!" - zaproponowałam jej.
Jest głośno, nikt mnie nie usłyszy.
- powiedziała zmartwiona dziewczynka.
Rzeczywiście w schronie było słychać rozmawiających ze sobą ludzi, ale kiedy Amelia zaczęła śpiewać piosenkę z bajki "Kraina Lodu", nagle zapadła cisza. Głos dziewczynki był tak spokojny i czysty, że wiele osób słuchało jej ze łzami w oczach.
Wszyscy słuchali w ciszy piosenki tej małej dziewczynki, która stała się jasnym światełkiem.
Nagranie możecie obejrzeć poniżej.
Amelia, twój śpiew nie pozostawił nikogo obojętnym! Spójrzcie, Rosjanie, przeciwko komu walczycie. Tylko tchórz może walczyć z cywilami, odbierać dzieciństwo bezbronnym dzieciom! A nasze dzieci promieniują światłem, które nawet w surowej ciemnej piwnicy nie mruga, ale zapala się jeszcze jaśniej!
- podsumowała Marta w swoim wpisie na Facebooku.
Nagranie szybko obiegło internet. Choć po raz pierwszy zostało opublikowane na Facebooku przez Martę Smekhową za zgodą jej mamy, już chwilę później mogliśmy je obejrzeć we wszystkich social mediach. Pod filmikiem pojawiło się mnóstwo komentarzy. Wiele osób zauważa, że nawet płaczące dziecko przestało płakać, kiedy Amelia zaczęła śpiewać.
Inwazja Rosji na Ukrainę trwa od 12 dni. Żona prezydenta Ukrainy, Olena Zełenska zaapelowała do wszystkich niezależnych mediów, aby pokazywali światu, co rosyjskie wioska robią z ludnością cywilną i że by mówili otwarcie o tym, że Rosjanie zabijają bezbronne dzieci. Więcej przeczytacie o tym tutaj.