Więcej o obecnej sytuacji w Ukrainie znajdziecie na Gazeta.pl
Cmentarz w Stawropolu to miejsce, w którym chowana jest część poległych w Ukrainie Rosjan. Nie każdy żołnierz może tam jednak spocząć. Na tym cmentarzu chowani są tylko ci z najbardziej elitarnych jednostek. Według oficjalnych informacji płynących z Kremla są to "żołnierze polegli w specjalnej operacji wojskowej" prezydenta Putina w Ukrainie. Dziennikarz BBC zaczepił kilka osób, przechadzając się po cmentarzu. To co mu powiedzieli, wielu z nas nie mieści się w głowie.
Dziennikarz BBC przechadzając się po cmentarzu spotkał Dmitryja. Mężczyzna przyszedł odwiedzić grób swojego przyjaciela, spadochroniarza Siergieja. - "Był jak drugi ojciec dla mnie i dla chłopaków" – mówi mi Dmitryj. "Kochamy go, szanujemy go i opłakujemy go" - dodaje. Opłakując przyjaciela, przyznał również, że nie wierzy w doniesienia o zbrodniach wojennych, które mieliby rzekomo popełnić jego rodacy.
Nigdy im nie uwierzę. Wiem, jak mój dowódca Siergiej nauczył nas działać. Ufam moim towarzyszom i mojej armii. Nigdy nie zrobiliby takich rzeczy
- powtarzał.
Warto dodać, że Sekretarz Generalny ONZ nazwał działania Kremla "pełną inwazją", jednak obywatele tego kraju nie chcą w to uwierzyć.
Dziennikarz, kontynuując rozmowę tłumaczy swojemu rozmówcy, że wiele śledztw w tej sprawie jest w toku.
A co by było, gdyby pokazano ci solidne dowody na to, że doszło do przestępstw? Czy wtedy w to uwierzysz?
- zapytał reporter.
Jestem pewien, że nie będzie żadnych dowodów. Jestem pewny.
- odpowiedział Dimitryj.
Reporter spotkał się również z wdową zmarłego Siergieja. Łada, bo tak ma na imię kobieta, powtarza, że wciąż nie może uwierzyć w to, że jej mąż nie żyje. Kobieta nie dopuszcza też do siebie myśli, że Rosjanie dopuścili się zbrodni wojennych. Co więcej, kobieta twierdzi, że to cały świat odwrócił się od Rosji i jest przeciwko niej.
Wiem, że cały świat jest teraz przeciwko nam. Oskarżą Rosję o wszystko.
- mówi Łada.
Ta pewność, że Rosja ma rację, a Zachód się myli, jest zakorzeniona od lat w propagandowych mediach. Kreml wykorzystuje swoją kontrolę nad telewizją, aby przekonać Rosjan, że żyją w oblężonej fortecy, otoczonej przez wrogów NATO, Amerykę, Wielką Brytanię, UE, którzy od rana do nocy spiskują, by siać chaos w ich kraju. Medialny monopol prezydenta Putina pomógł mu również przekonać wielu, że Rosjanie na Ukrainie walczą z „nazistami", „neo-nazistami", „ultra-nacjonalistami" i "wyzwalają Ukrainę od faszyzmu", tym samym tworząc równoległą rzeczywistość wokół wydarzeń.
Wszystkie niezależne media, z których Rosjanie mogli czerpać informację, zostały zamknięte lub zablokowane, dlatego dostęp do alternatywnych poglądów w Rosji jest coraz trudniejszy.
Wasze historie i opinie są dla nas ważne. Czekamy na Wasze listy i komentarze. Piszcie do nas na adres: kobieta@agora.pl. Najciekawsze listy opublikujemy.
***