Rosyjski model potępił wojnę w Ukrainie. Wyparła się go matka. "Nie jesteś moim synem"

Jean-Michel Szczerbak z Rosji bardzo angażuje się w informowanie na swoich kanałach w mediach społecznościowych na temat tego, co tak naprawdę dzieje się w Ukrainie. Działalność mężczyzny bardzo nie spodobała się jego matce, która jest zagorzałą zwolenniczką prezydenta Rosji.

Więcej ważnych tematów znajdziecie na Gazeta.pl

Zobacz wideo "Nawet wykształceni i znający języki Rosjanie wierzą w propagandę"

Rosyjska propaganda od początku wojny w Ukrainie izoluje Rosjan od tego, co tak naprawdę dzieje się w tym kraju. Dziennikarze nie używają słowa "wojna" a "specjalna operacja wojskowa". Natomiast prezydent Zełenski oraz jego współpracownicy nazywani są nazistami. Nie wszyscy Rosjanie jednak wierzą w przekaz, który pojawia się w prokremlowskich mediach. Przypomina o tym historia aktora i modela Jeana-Michela Szczerbaka.

30-letni Jean-Michel Szczerbak ma wielu przyjaciół w Ukrainie. Gdy rozpoczęła się wojna, mężczyzna postanowił edukować obserwatorów na Instagramie na temat tego, co tak naprawdę dzieje się za zachodnią granicą. Szczerbak często publikuje historie Ukraińców i zestawia ich wersje wydarzeń z kłamstwami rosyjskiej propagandy. Przez to stracił kontakt ze swoją matką. O swoich doświadczeniach opowiedział w rozmowie z CNN.

Matka nazwała go zdrajcą

Matka Jeana-Michela jest zagorzałą zwolenniczką Władimira Putina. Działalność syna w mediach społecznościowych nie przypadła jej więc do gustu. Gdy Jean-Michel napisał, że wstydzi się za Rosję, kobieta się wściekła. - Wysłała mi wiadomość na Messengerze i poinformowała, że jestem zdrajcą i że dokonałem już wyboru - wyznał 30-letni Rosjanin. 

 

"Nie jesteś już moim synem"

Jean-Michel Szczerbak niedawno opuścił swój kraj i obecnie mieszka w Niemczech. Co ciekawe, przed wyjazdem chciał pogodzić się z matką. Wysłał jej pieniądze i list, w którym wyznał, że nie żywi do niej żadnej urazy. Odpowiedź kobiety była bardzo stanowcza. - Nie wysyłaj mi niczego, bo i tak odeślę wszystko z powrotem. Nie rozmawiam z rusofobami i zdrajcami naszej ojczyzny - napisała na Messengerze matka 30-latka. - Nie jesteś już moim synem. W mojej rodzinie nie ma miejsca dla zdrajców - dodała. 

 
Więcej o: