Rozmowa Natalii Siwiec z trenerką dotyczyła potęgi podświadomości oraz kreowania rzeczywistości za pomocą myśli. Jednak to nie temat rozmowy wzbudził największe zainteresowanie. Uwagę widzów przykuł przede wszystkim nietypowy wygląd gwiazdy.
Natalia Siwiec w czasie wywiadu na Instagramie prezentowała się zupełnie inaczej niż na publikowanych przez nią zdjęciach. Kwestia ta rozpętała burzę w komentarzach na profilu gwiazdy.
Siwiec postanowiła wyjaśnić, skąd ta zmiana. Jak wyznała "miała popaloną twarz retinolem i schodziły jej płaty skóry". W jednej z ostatnich relacji zaznaczyła także, że zrobiła sobie dwa dni przerwy i po raz kolejny będzie nakładała retinol.
Ta skóra cała niedobra zeszła już i dzisiaj po raz kolejny będę nakładała retinol. Teraz wygląda całkiem super, tylko się bardzo błyszczy. Jest taka napięta wręcz jak po botoksie. Ale efekt jest.
- zdradziła gwiazda.
Dlaczego Natalia Siwiec miała popaloną twarz i schodziły jej płaty skóry? Wynika to z silnego działania retinolu. Podczas takiej kuracji skóra często jest zaczerwieniona, piecze, a w niektórych przypadkach zaczyna się złuszczać. To dlatego, że retinol działa na głębokich obszarach skóry i stymuluje produkcję kolagenu. Dzięki kuracji cera wydaje się gładsza, a zmarszczki płytsze.
Retinol to jedna z podstawowych substancji przeciwzmarszczkowych w kosmetyce. Jest pochodną witaminy A, której cenne właściwości odkryto w latach 80. ubiegłego stulecia.
Retinol przenika do głębszych warstw skóry, dzięki czemu stymuluje do pracy fibroblasty, czyli komórki wytwarzające kolagen, kwas hialuronowy oraz elastynę. Z upływem lat aktywność fibroblastów ulega zmniejszenia. Dlatego kuracje retinolem, które spowalniają ten proces, są zalecane już po 30. roku życia.
Retinol na twarz? Więcej na ten temat dowiesz się z naszego artykułu: