Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl
Chleb i różnego typu bułki świetnie pasują zarówno do pierwszego, jak i ostatniego posiłku dnia. Niestety, nie każde pieczywo jest dla nas dobre. Jakie produkty najlepiej wybrać? Z pomocą przychodzi dietetyk Michał Wrzosek.
Który chleb najlepiej wybrać w Biedronce? Popularne wybory nie są tak zdrowe, jak mogłoby się to wydawać. W składzie najczęściej kupowanych pieczyw znajduje się wiele niepotrzebnych składników, wzmacniaczy smaku oraz innych substancji, które nie są dla nas najzdrowsze. Co gorsza, dostępne w markecie chleby nie są zawsze bogate w błonnik. To właśnie on odpowiada za poprawę trawienia i wspiera pracę organizmu. Jakich produktów unikać?
Dietetyk z miejsca odrzucił dwa popularne wybory: chleb z koszyczka oraz chleb rodzinny. W przypadku pierwszego z nich na 100 gramów produktu przypada wyłącznie 1.8 grama błonnika. Drugi wyrób zawiera natomiast wiele niepotrzebnych składników, takich jak np. kwas askorbinowy, czy mąka sojowa. Michał Wrzosek z tych samych powodów nie polecał również chleba nowodworskiego z maślanką i makiem. Zamiast nich, doktor wybrał klasyczny chleb żytni bez dodatku drożdży. Produkt składa się wyłącznie z trzech składników, dzięki czemu jest zdrowy i naturalny.
Dietetyk przyjrzał się także bułkom dostępnym w ofercie sklepu. Tradycyjna kajzerka z miejsca została przez niego odrzucona. - Kajzerki nie kupuj - przyznał Wrzosek - Ma najmniej błonnika ze wszystkich w Biedronce - podkreślił. Doktor zalecał także wykreślić z listy zakupów bułkę poranną i wrocławską. Oba produkty mają sporo cukru, dodatków "E" oraz mąki rafinowanej, od których szybko tyjemy. Zamiast tego lepiej sięgnąć po grahamkę. Dzięki wysokiej zawartości mąki pszennej graham ma wysoką zawartość błonnika oraz mniej kalorii.