Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl
Sernik puszysty jak chmurka to marzenie prawie każdego fana słodkich przysmaków. W jakiej temperaturze piec ciasto, aby wyszło idealne? Oto złota zasada, o której nie można zapomnieć.
Przy robieniu sernika należy przede wszystkim pamiętać o nastawieniu odpowiedniej temperatury w piekarniku. Wszystko zależy od tego, jaką formę ma przybrać ciasto. Jeśli ma mieć spód, powinno się go najpierw przypiec, a dopiero później wylać masę serową. W tym przypadku należy dostosować temperaturę, aby nie przypalić podstawy wypieku.
Pamiętaj, sernik lepiej wypiec w za niskiej niż w zbyt wysokiej temperaturze. Najczęściej jest to od 150 do 180 stopni Celsjusza. Przekroczenie tego limitu może sprawić, że masa opadnie zaraz po wyciągnięciu z piekarnika. Zbyt niska temperatura sprawi natomiast, że przysmak mniej wyrośnie i stanie się o wiele bardziej płaski. Dzięki temu nie narazisz go na zapadanie się.
Sekretem puszystego sernika jest jedna zasada, o której nie można zapominać. Nie ważne, w jakiej formie przygotujesz ciasto, pamiętaj o stopniowym ochładzaniu deseru. Po wyłączeniu piekarnika nie uchylaj drzwiczek przez co najmniej kilkanaście minut. Po tym czasie stopniowo je otwieraj. Dzięki temu wypiek nie popęka i nie opadnie.
Jeśli chcesz zapewnić sernikowi jędrny i wilgotny smak, możesz zapewnić mu kąpiel wodna. Dzięki unoszącej się parze ciasto zachowa swoją formę i stanie się niezwykle puszyste. Wystarczy, że blaszkę z przysmakiem umieścisz w większej foremce napełnionej płynem. Tak przygotowany deser włóż do piekarnika i upiecz.