Składniki: 40 dag dyni, szklanka wody, litr mleka, sól, cukier do smaku, jajko, szklanka mąki.
Dynię (najlepiej wyhodowaną na działce przez dziadka) obrać ze skóry, pokrajać na małe kawałki i ugotować. Do gotującej się dyni dodać trzy migdały albo nasiona śliwki - bez pestek. Po ugotowaniu dynię przetrzeć przez sito, kto ma mikser - może zmiksować. Przetartą dynię dodać do gorącego przegotowanego mleka (doprawić do smaku). Z jajka i mąki zagnieść twarde ciasto. Zetrzeć je na tarce z dużym i otworami (babcia mówi, że to są kulanki, ale prababcia robiła je ręcznie), ugotować w osolonej wodzie, odcedzić i dodać do zupy.
Przepis ten dyktowała mi moja babcia Cecylia Łagódka, która robi najlepsze zupy na świecie - niedrogie, ale bardzo smaczne.
