Niebezpieczna aborcja a zdrowie kobiet.

Niebezpieczna aborcja a zdrowie kobiet.

Zjawisko aborcji towarzyszy ludzkości od wieków. W różnych epokach i różnych kulturach kobiety przerywały niechciane ciąże lub te, które zdarzyły się nie w porę. Szacuje się, że obecnie na świecie przeprowadza się około 46 mln. aborcji rocznie, z czego 20 mln. to aborcje

niebezpieczne, czyli takie, które dokonywane są przez osoby bez odpowiednich kwalifikacji albo w warunkach zagrażających zdrowiu lub życiu kobiety. Niebezpieczna aborcja stanowi jedną z głównych przyczyn śmiertelności kobiet umierających z powodów związanych z ciążą (80 tys. spośród 600 tys. przypadków rocznie). Oznacza to, że źle przeprowadzona aborcja przyczynia się do śmierci

ponad 200 kobiet dziennie. Tych zgonów można by było uniknąć, zabieg przerwania ciąży bowiem, przeprowadzony w odpowiednich warunkach i przez osobę wykwalifikowaną jest zdecydowanie bezpieczniejszy niż sam poród. Ryzyko śmierci na skutek aborcji jest dziesięć razy mniejsze

niż w przypadku porodu.

Źle przeprowadzone aborcje są przyczyną problemów zdrowotnych, trwałych okaleczeń i niepłodności. Restrykcyjne prawa antyaborcyjne powstrzymują kobiety od zgłaszania się w porę po pomoc w razie wystąpienia komplikacji. W dramatyczny sposób ogranicza to ich szanse na zachowanie zdrowia lub życia. Szacuje się, że w różnych częściach świata komplikacji na skutek niebezpiecznej aborcji doznaje od 10 do 50% kobiet, które się jej poddały. Niektóre szpitale w krajach rozwijających się przeznaczają aż połowę swojego budżetu na leczenie komplikacji po niebezpiecznej aborcji.

Troska o zdrowie i życie kobiet sprawia, że społeczność międzynarodowa uznaje niebezpieczną aborcję za główny problem zdrowia publicznego. Znajduje to odbicie w dokumencie końcowym Międzynarodowej Konferencji na rzecz Ludności i Rozwoju (Kair, 1994) oraz w przyjętym rok później dokumencie IV Światowej Konferencji w sprawach Kobiet (Pekin, 1995). W obu tych dokumentach położono szczególny nacisk na konieczność respektowania przez państwa powszechnie uznanego prawa człowieka do decydowania o tym, czy, kiedy i ile chce mieć dzieci. Podkreślono, że system opieki zdrowotnej musi umożliwiać łatwy dostęp do oświaty seksualnej i usług planowania rodziny oraz zapewnić leczenie skutków niewłaściwie przeprowadzonych zabiegów przerywania ciąży. Stwierdzono, że jakikolwiek przymus w sprawach dotyczących prokreacji jest niedopuszczalny, i zalecono, by państwa, w których kobiety są karane za aborcje dokonały rewizji odpowiednich przepisów prawnych.

Stopniowo powiększa się grono państw, które opowiadają się za legalną i bezpieczną dla kobiet aborcją. Obecnie około 40% wszystkich krajów, w których żyje 46% światowej populacji kobiet, dopuszcza aborcję na życzenie kobiety. Kraje te, respektując prawa reprodukcyjne kobiet i mężczyzn (w tym także ich prawo do zdrowia reprodukcyjnego), prowadzą politykę nastawioną na krzewienie oświaty seksualnej, zapewnienie dostępu do usług planowania rodziny w ramach systemu podstawowej opieki zdrowotnej oraz upowszechnianie dostępu do metod i środków antykoncepcyjnych.

Jednak wciąż na świecie 25% kobiet żyje w krajach, w których aborcja jest całkowicie zakazana lub dopuszczalna tylko dla ratowania ich życia. Kolejne 10% kobiet - w krajach, gdzie ciążę można przerwać także dla ratowania fizycznego zdrowia kobiety; 4% w krajach, gdzie poza wyżej wymienionymi powodami, aborcja jest dopuszczalna także dla ochrony zdrowia psychicznego kobiety. Dla 61% kobiet zasady dopuszczalności przerywania ciąży są bardziej liberalne. Dopuszcza się aborcję np. z przyczyn społeczno-ekonomicznych lub bez podawania przyczyn.