Peelingi do ciała

Peeling poprawia kolor skóry i wygładza ją, złuszczając martwe komórki i usuwając zanieczyszczenia. Dobrze przygotowuje ciało do wyjścia na plażę.

Czy pamiętasz, jak Bridget Jones szykowała się na randkę? Jednym z jej zmartwień było "cmentarzysko martwych komórek" na skórze. By je zlikwidować, wystarczy dobry peeling - złuszcza naskórek i jednocześnie pielęgnuje ciało. Preparat peelingujący przeznaczony do ciała musi poradzić sobie z grubszą niż na twarzy i rogowaciejącą w niektórych miejscach skórą. Dla wrażliwców dostępne są specjalne, delikatniejsze kosmetyki. Mają one mniejsze drobinki ścierne o idealnie kulistym kształcie. Takie mikrogranulki najczęściej robi się z surowców syntetycznych lub z oleju jojoba. Kryształki soli lub cukru bądź mielone pestki moreli mogą być zbyt kanciaste dla wrażliwej skóry, ale do normalnej nadają się znakomicie. Peeling rób raz w tygodniu podczas kąpieli, zgodnie z regułami masażu - rozprowadzając preparat kolistymi ruchami od dołu ciała w kierunku serca. Koniecznie złuszcz skórę przed opalaniem (na słońcu lub w solarium) - opalenizna utrzyma się dłużej i będzie jednolita.

Nasza skala ocen:

- świetny

- muszę go mieć

- warto kupić

- zastanowię się

- nie dla mnie

Testują:

Zofia Czerska studentka .24 lata

Moja skóra jest sucha, więc od peelingu oczekuję, że nie przesuszy jej dodatkowo. Jeden z nich sprawdził się rewelacyjnie. Testuje peelingi: St.Ives, KenzoKi

Miriam Mazurek studentka 21 lat

Peelingi bardzo się różniły. Pierwszy świetnie się sprawdził na łokciach i kolanach, drugi zaś na delikatnych partiach ciała. Testuje peelingi: Lierac, St.Ives

Kamila Kokowicz studentka 20 lat

Oba peelingi są doskonałej jakości, jednak jeden z nich szczególnie mi się spodobał, ponieważ ma fantastyczny zapach. Testuje peelingi: Guinot, Yves Rocher

Monika Radzikowska studentka 20 lat

Mam wrażliwą skórę. Wybrany przeze mnie kosmetyk jest delikatny, ale dobrze oczyszcza. Testuje peelingi: L'Oreal Paris, Guinot

Karolina Markiewicz studentka 20 lat

Miałam trudny wybór, bo oba preparaty były dobre. Zwyciężył ten o lekkiej konsystencji. Testuje peelingi: Oceanic Home Spa, Lierac

Ewa Świaniewicz studentka 19 lat

Mam skórę wrażliwą i skłonną do przesuszania, a jednak żaden z testowanych preparatów jej nie podrażnił. Testuje peelingi: Yves Rocher, Decleor

Natalia Pihowicz studentka 21 lat

Po jednym peelingu miałam nawilżoną, gładką skórę. Tego oczekiwałam! Drugi, niestety, trochę mnie rozczarował. Testuje peelingi: Decleor, Oceanic Home Spa

Adriana Malinowska studentka 20 lat

Mleczny preparat sprawdził się w stu procentach. Drugi, bardziej "morski", trochę podrażnił skórę. Testuje peelingi: KenzoKi, L'Oreal Paris