Dzień Babci, Dzień Dziadka: jak zrobić wyjątkowy prezent?

Szczególnie gorliwie bowiem owe pytania zadają rodzicie dzieci w wieku od zera do trzech lat. No bo wiadomo, że starsze dzieci sobie poradzą i w miarę samodzielnie stworzą autorskie, spersonalizowane podarunki. Jeszcze starsze może nawet coś z pomocą rodziców kupią. A te najmłodsze są mało zaradne.

Po internetach krążą rozmaite rozwiązania opierające się na utrwaleniu wizerunku wnucząt: fotoksiążki, kalendarze, magnesy na lodówkę, czy odciski dłoni lub stópek zapakowane w blaszane puzdereczka... ja jednak namawiam do przygotowania upominków razem z dziećmi. Nie, nie chodzi mi o wspólne klikanie na wybrany produkt w sklepie internetowym, a o WYKONANIE prezentu dla babci lub prezentu dla dziadka.

Mała łapka w pełni zaangażowana w wykonanie laurki (Fot. www.cottonridgehomeschool.com)

Po co zawracać sobie głowę robótkami ręcznymi z dzieckiem? Bo są rozwijające. Przede wszystkim dla dzieci, ale dla rodziców też. Na przykład doskonałym ćwiczeniem wyobraźni dla dorosłych jest wykombinowanie w co można zamienić odcisk dziecięcej łapki. W bałwanka, renifera, bukiet, drzewo? Kto da więcej? Oczywiście, wspólne przygotowywanie rękodzieła jest także ćwiczeniem cierpliwości. Ale o tym dziś nie rozmawiajmy.

Może i potrzeba dużo cierpliwości, ale czego się nie robi na dziadków i dzieci... (www.pixgood.com)

Na pierwszy ogień wezmę odciski dłoni oraz stópek. Odciski są fantastyczne, ponieważ może je wykonać nawet najmłodszy szkrab i nikt nie powie, że starszyzna go wyręczyła. Wystarczy rozsmarować farbkę na dłoni, najlepiej taką łatwo zmywalną, i odcisnąć na papierze. Odciski dłoni i stóp są atrakcyjne same w sobie, ale można je potraktować jako surowiec wyjściowy do rozbudowanej wersji laurki. Z odcisków dłoni może powstać serduszko, bukiet kwiatów, słońce czy zadziwiająco wiele gatunków zwierząt. Odciski dłoni można połączyć ze stópkami i poszerzyć repertuar odbijanych form.

Użyjcie wyobraźni i pomyślcie, w co można zamienić odciski dłoni? (www.babble.com)

Odciski można wykonywać na bardziej trwałym, niż papier, materiale. Na przykład na gotowych drewnianych (lub sklejkowych) formach, które bez trudu kupicie w sklepach plastycznych. Tych naziemnych i tych internetowych. Do twórczości na drewnie lub sklejce polecam farby akrylowe. Są trwałe, mają efektowny połysk. Dodatkowo można je zabezpieczyć lakierem akrylowym. Lub bezbarwnym lakierem do paznokci - w zależności, do którego rodzaju sklepów z półproduktami jest wam po drodze.

Odciski na drewnie (www.thesuedesofa.com)

Jeśli nie chcecie narazić dziecięcych kończyn (oraz ich otoczenia) na mniej lub bardziej trwałe zabrudzenia, możecie wykonać odciski w samoutwardzalnych masach plastycznych lub samoutwardzalnych glinach. Masy plastyczne można dostać w rozmaitych kolorach, gliny natomiast w kolorze białym lub ceglastym. Jeśli wolicie mieć pewność, że dziecko nie nałyka chemii (pewnie powiecie, że to niemożliwe, żeby zjadło masę plastyczną, kiedy macie je na oku - a jednak), przygotujcie do odcisków zwykłą masę solną. Po wysuszeniu (w pobliżu kaloryfera lub w piekarniku) można ja także potraktować kolorowymi farbami akrylowymi i zabezpieczyć lakierem akrylowym.

Odciski w niezastąpionej masie solnej (www.hhhints.com)

Wszystkim tym, którzy preferują sztukę użytkową proponuję przerobienie laurki na kalendarz. Wystarczy wydrukować kalendarium, przytwierdzić do laurki (najlepiej uprzednio zalaminowanej), przyczepić do niej sznureczek lub wstążkę i już można zawieszać kalendarz na ścianie.

Praktyczne zastosowanie odcisków dwóch dłoni i jednej stopy (Fot. ML)

Oczywiście, nie mogłabym nie napisać o zastosowaniu w dekoratorstwie papierowego jednorazowego talerzyka! Otóż, widzę ogromny potencjał w talerzyku użytym jako gustowna ramka do zdjęć, którą mogą przyozdobić nawet bobasy, jeśli opuszki ich palców rodzice umoczą w farbie a następnie odcisną na talerzyku. Większe dzieci mogą pozwolić sobie na więcej artystycznej swobody i oprócz pomalowania ramki z talerzyka, mogą do niej podoklejać różne ozdoby. A na koniec wszystko przyprószyć brokacikiem, wiadomo.

Powodzenia i cierpliwości! Jeżeli macie własne patenty na prezenty dla babci i dziadka - podzielcie się w komentarzach.