Lajki czasami pomagają - wesprzyjcie akcję, w której klikam równa się pomagam

Natalia pisała niedawno o internetowych łańcuszkach i lajkowaniu akcji charytatywnych jako niewystarczającej formie pomocy. Zdarzają się jednak inicjatywy, w których faktycznie wystarczy kliknąć, by realnie pomóc: w tym wypadku niespełna trzyletniej Jagodzie, która potrzebuje specjalistycznej operacji i terapii by móc chodzić. KLIKAJCIE - POMAGAJCIE.

Fot. Marcin Jankowski / Agencja Gazeta

To jest właśnie Jagoda, która potrzebuje pomocy.

Inicjatorami akcji są Gazeta Wyborcza i Toyota. Mechanizm jest bardzo prosty: jeśli w Facebookowej aplikacji zbierze się odpowiednia ilość lajków, to sponsor sfinansuje Jagodzie leczenie.

Ja klikam, bo patrzenie na cierpienie jakiegokolwiek dziecka jest ponad moje siły - matczyne instynkty biorą górę i w miejscu każdego chorego berbecia widzę natychmiast swoje córki. I wyję.

Więc jeśli choć tyle mogę pomóc, że dodam jeden lajk - to tak  robię. Zwłaszcza, gdy mam pewność, że akcja nie jest internetową ściemą.

I Was też zachęcam mocą mojego średniej wielkości autorytetu red.nacz. - KLIKAJCIE!

Więcej o: