Napaliłabym tobą w kominku, Kominku
Dla tych, którzy nie znają Kominka: to bystry trzydziestolatek i jedna z najbardziej wpływowych (czytaj: najlepiej zarabiających ) postaci polskiej blogosfery. Czyli nie wypada nie znać. No chyba, że kogoś akurat mało obchodzi jakiś pan, który coś tam sobie publikuje na swoim blogasku i bierze za to kasę. Bywa: niektórych ludzi nic nie interesuje.
Zacytowana przeze mnie kwestia padła w wywiadzie , którego Kominek udzielił naszemu koledze z Gazeta.pl (Łukasz, zrobiłeś to z Kominkiem? fujka!). Rozmowa dotyczyła znanego w internecie zjawiska jakim są hejterzy oraz akcji jaką przeciwko internetowym trollom niezależnie od siebie podjęli: dziewczyny z redakcji kobieta.gazeta.pl (pozdrawiamy, pięknoty) oraz CeZik , który nagrał piosenkę złożoną w całości z nienawistnych internetowych komentarzy.
No i bardzo ładnie, z chamstwem należy walczyć ogniem, mieczem i śmiechem - co miałyśmy ostatnio okazję praktykować także w naszej skromnej zagrodzie, gdy kilka tematów z Focha trafiło na główną stronę portalu i miałyśmy tu mały najazd Hunów. Niektórych nawet przez ce-ha.
Ale nawet pod tak obleganym (oblężonym!) tekstem napisał nam niejaki Seba:
Może poza tematem odrobinę...Jak tu kulturalnie! Żadnych brzydkich komentarzy... Jestem tu pierwszy raz dzisiaj - ale muszę powiedzieć że to chyba jedyne miejsce które mi się ostatnio udało znaleźć którego nie odwiedzają żadne trole i hejterzy ... Gratuluje pomysłu... :-)
Cieszymy się, że widać politykę redakcyjną. Da się ją streścić w dwóch zdaniach:
- chamstwu dziękujemy,
- z resztą dyskutujemy.
I tak, nasi komentatorzy mogą pisać, co chcą. Najwyżej się z nimi nie zgodzimy. Za osobiste wycieczki i upławy nieukierunkowanej nienawiści dziękujemy - wszystko inne podlega dyskusji.
Co do Kominka - osobiście odczuwam awersję. Ma ona korzenie w pradawnych czasach internetu, gdy Kominek jeszcze nie pobierał opłat za pisanie i zupełnie za darmo dzielił się ze światem swoimi mizoginicznym, seksistowskim i zwyczajnie obleśnym punktem widzenia . W jego wyobraźni zapewne był to punkt G. Dla mnie to powód by go nie lubić.
Czy mogę o tym napisać w internecie?
-
Zalej wodą i po 2 tygodniach podlej hortensje. Zakwitną jak nigdy
-
Ta bluzka Pepco za 20 zł ma hitowy krój i zamaskuje odstający brzuch
-
Sezon ślubny w pełni. Jaką kreację wybrać, aby wyglądać zjawiskowo? Najnowsze trendyMATERIAŁ PROMOCYJNY
-
Jak często podlewać pomidory? Wystarczy jeden trik. "Potwierdzam"
-
Sąsiad nie chce ogrodzenia. Czy można postawić płot bez jego zgody?
- Jak nakładać skrzyp polny na włosy? Stosuj jeden trik, a zobaczysz efekt
- Popularne przesądy zaręczynowe. Jeden dzień tygodnia przynosi pecha
- Zamiast marynarki załóż coś, co wpisze się w trendy. Spójrz na Zawadzką!
- Nie może zabraknąć jej na twoim parapecie. W PRL-u miał ją każdy
- Pokazała jak się maluje, by ukryć trądzik. "Oszałamiająca"