Rozlany pelikan, firanki, spłaszczone skrzydełka. Epitafium dla wiszącej skóry
tapetus.pl tapetus.pl
Zabiegów na ujędrnianie skóry jest sporo. Problem w tym, że mało który daje zadowalające efekty. Zdecydowana większość owszem wyszczupla, tyle że najpierw twój portfel. Nadzieja jest, ale nie będę czarować, że będzie łatwo. Skuteczność zabiegów ujędrniających skórę zależy, w dużym uproszczeniu, od dwóch zmiennych - stanu twojej skóry i twojego portfela. Dobra - pewnie już ziewasz - do rzeczy.
Endermologia. To rzecz sprawdzona i godna polecenia. Sama procedura ujędrniania wygląda dość zabawnie, żeby nie rzec, że mocno teatralnie. W dziewiczym, białym wdzianku kładziesz się na specjalnym łóżku, a Pani jeździ po tobie głowicą, która zbudowana jest z dwóch wałeczków. Albo po całym ciele, albo po obszarze, który sobie wybrałaś. Twoja skóra jest przez te wałeczki lekko unoszona i masowana. Uwaga, w zależności od tego, czy oczekujesz wyszczuplenia, czy ujędrnienia, wałeczki "ustawiają się" inaczej. Jeśli chcesz wyszczuplenia - skóra będzie lekko owalnie uniesiona, jeśli ujędrnienia - analogicznie, ale skóra będzie uformowana w szpic. Nie jesteś w stanie sobie tego wyobrazić? Trudno, to nie jest aż takie ważne. Liczy się efekt.
Endermologia przypomina nieco masaż manualny - jeśli chodzi o działanie. Jest jednak przyjemniejsza. I to mimo że maszyna do endermologii przypomina mi nieco odkurzacz. No ok., bardzo ładny, nowoczesny odkurzacz.
Anna Bedynska / AG Fot. Anna Bedynska / Agencja Wyborcza.pl
Efekty są widoczne już po około 6 zabiegach. Cellulit się zmniejsza, ciało jest bardziej zbite. Skóra jest gładsza i przestaje być osobnym elementem, tylko w miarę gładko przylega do mięśni (oczywiście, to zależy od stanu wyjściowego). Ale to nie będzie apoteoza endermologii. Minusem jest wysoka cena. W zależności od miasta i gabinetu za 10 zabiegów możesz zapłacić od 1200 zł nawet do 2500 zł. Czasem te 10 zabiegów wystarczy, a czasem nie. Zasobny portfel jest absolutnie wymagany. Reasumując, to nie jest oferta dla każdego.
Na czym polega cudownie działanie endermologii? Na ulotkach większości salonów kosmetycznych przeczytasz, że jest to na przykład: "stymulacja fibroblastów, wzmocnienie struktury włókien kolagenu i elastyny oraz zwiększenie napięcia i elastyczności skóry". Ach, jak kocham tę kosmetyczną poezję! Co autor miał na myśli? Nic ponad to, że skóra stanie się bardziej sprężysta i zniknie efekt wiotkiej firanki. Dzięki intensywnemu masażowi zostaną zlikwidowane zastoje, znikną obrzęki i co w tej sprawie kluczowe, limfa wreszcie zacznie krążyć. Ot cały sekret.
Endermologia polecana jest również kobietom po liposukcji. Bo odessanie tłuszczu to dopiero początek drogi. Mało kto mówi pacjentkom, że po liposukcji trzeba możliwie szybko zabrać się za skórę. Noszenie specjalistycznych gorsetów to nie wszystko. Przy odessaniu dużej ilości tłuszczu, skóry - mówiąc wprost - nie ma co wypełnić. I czasem jest zbyt wiotka.
Jak długo utrzyma się efekt gładkiej skóry po endermologii? Nie ma reguły. Może to trwać pół roku, albo tylko kilka miesięcy. Wiele zależy od tego czy ćwiczysz, jak jesz i czy twoja waga jest stała. Jeśli jednak zależy ci na tym, żeby efekt trwał, po endermologii pomyśl o masażach manualnych. Co polecam? Masaż bańką chińską wykonany przez PRAWDZIWEGO fachowca! Dodam, że efekt gładszej, bardziej jędrnej skóry, to przy masażu bańką chińską tylko efekt uboczny. To, co moim zdaniem jest ważniejsze, to uczucie ZMARTWYCHWSTANIA. Nie przesadzam. Jeśli pojawiają się u ciebie obrzęki, "puchniesz" - to jest coś właśnie dla ciebie. Zwłaszcza jeśli wysiłek fizyczny cię brzydzi. Taka bierna gimnastyka, utrzyma skórę w dobrej kondycji. Oczywiście, nie zrobi z ciebie trenerki fitness, ale nie będziesz epatować tym, że prowadzisz siedzący tryb życia.
Odradzam manualne masaże odchudzające "z przeceny", po okazyjnej cenie. Mam to za sobą. Poszłam do salonu, skuszona atrakcyjną ofertą. I co? I nieźle mi się oberwało. Wpadłam w ręce dorodnej dziewczyny, która ostro dała mi popalić. Takich uderzeń, wyciągania skóry, masowania przypominającego chęć oderwania mi płatów skóry, nie spodziewałam się. Dostałam wybroczyn, byłam spuchnięta, sino-fioletowa, odrażająca. Ze strachu powiedziałam, że chcę karnet, tylko zapłacę później. I nigdy więcej się nie pokazałam.
Mam mieszane uczucia także wobec ujędrniania zwiotczałej skóry za pomocą ultradźwięków. Przygotowując się do tematu, rozmawiałam z kilkoma specjalistkami. I zdania są podzielone. Exilis to nieinwazyjny sposób modelowania sylwetki, odmładzania twarzy, poprawiania jej owalu - ujędrniania skóry. Kosztuje różnie. Od 500 zł do 700 zł, a możliwe, że można znaleźć drożej. To akurat zawsze się udaje. Nie wiem za to, czy udaje się ultradźwiękami wpłynąć na kształt twarzy.
Wojciech Surdziel / Agencja Fot. Wojciech Surdziel / Agencja
Moja kosmetyczka twierdzi, że podobnie jak mezoterapia ultradźwiękami działa to wyłącznie na portfel. Z oczywistych powodów, nie mogę, teraz ani nigdy, zdradzić jej imienia i nazwiska. Jak działa Exilis? Znów pojawia się forma eleganckiego odkurzacza i głowica. I tą głowicą Pani od efektów specjalnych, jeździ, gdzie tylko sobie zażyczysz. OK., wiem, że przy okazji skóra jest podgrzewana, ale podobnie przecież działa/nie działa podczerwień. Wczytywanie się w opisy magicznego zabiegu - Exilis, też na niewiele się zdaje. Owszem, widziałam zdjęcia kobiet po 4 zabiegach i poprawa jest widoczna. Efekty nie są na poziomie wielkiego WOW, ale są. Zwłaszcza w tak newralgicznych miejscach jak podbródek czy dolna część ramion. Dodam, że Exilis jest dedykowany ujędrnianiu, a nie wyszczupleniu. Ma działać - PODOBNO - tam, gdzie nie ma zbyt dużo tkanki tłuszczowej. Ale dopóki nie zobaczę - albo nie przetestuję na sobie - nie uwierzę. Któraś z Was ma to za sobą? Proszę o opinię. Może warto uwierzyć.
Ominę akapit o tradycyjnych metodach ujędrniania, czyli zimnych prysznicach. Z tradycyjnych metod poprawiania wyglądu swojego i innych - polecam nalewki. Zignoruję też wątek o ujędrniających balsamach do ciała. Jesteście już zbyt duże na bajki.
-
Przyklej folię bąbelkową na okna. Zimą już zawsze będziesz tak robić
-
Zmiel i połącz z wodą i drożdżami. Borowiki wyrosną na twoim parapecie
-
Wielu młodych Polaków ma ten problem. Rozwiązanie jest prosteMATERIAŁ PROMOCYJNY
-
Test na IQ rozwiązują nieliczni. Sprawdź, czy należysz do tego grona
-
W PRL-u były niczym Chanel no. 5. Dziś możesz je kupić od 5,49 zł
- Jesienią będziemy je nosić zamiast kurtek. W Sinsay na wyprzedaży za 42,99 zł. Podobne w Renee i C&A
- Ten sweterek z Monnari kosztuje 72 zł zamiast 179,99 zł! Uniwersalny i stylowy. Podobne w Orsay i Reserved
- Zamordowała swoje dzieci. "Zrobiła, co jej policjant poradził"
- W Medicine piękna sukienka za 49,90 zł, która wysmukli ramiona i wydłuży szyję. Podobne w Reserved i HM
- Wygląda jak model za kilka tysięcy, a jest na wyprzedaży. Supermodny żakiet w Orsay. Podobne w Reserved i HM